Litwa: działania doradców prezydenta szkodzą wizerunkowi państwa

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / © L24

Biuro Prasowe Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin opublikowało komunikat, w którym podkreślono, że gromadzenie na zamówienie prezydentury danych osobowych może być traktowane jako złamanie zasady niedyskryminowania ze względu na narodowość oraz jako próba wywołania przez doradców prezydenta wrogiego nastawienia wśród litewskiego społeczeństwa wobec mniejszości narodowych.

W ubiegłym tygodniu opinię publiczną obiegła wiadomość o uzyskanym przez doradców prezydenta Gitanasa Nausėdy zaświadczeniu o rzekomym zatrudnieniu przez ministra transportu i łączności Jarosława Narkiewicza 20 osób narodowości polskiej. Informacje te były szeroko komentowane i omawiane. Doniesienia Urzędu Prezydenckiego nie potwierdziły się. Natomiast 12 osób narodowości polskiej, nienależących do żadnej z partii, było zatrudnionych nie przez ministra, a przez kierowników spółek, podległych ministerstwu. Ten fakt gromadzenia danych osobowych może być oceniany jako złamanie zasady niedyskryminowania ze względu na narodowość oraz jako próba doradców prezydenta wywołania wśród społeczeństwa na Litwie wrogiego nastawienia wobec mniejszości narodowych. Tym bardziej, że we wspomnianym okresie w podległych resortowi placówkach zatrudniono w sumie około 500 ludzi” – czytamy w oświadczeniu.

„Artykuł 22 Konstytucji Republiki Litewskiej stanowi, że informacja o życiu prywatnym osoby może być gromadzona tylko na podstawie uzasadnionej decyzji sądu i zgodnie z ustawą. Ustawa i sąd chronią przed samowolną lub bezprawną ingerencją w życie osobiste i rodzinne, a także przed zamachem na godność i honor człowieka" – informuje Biuro Prasowe AWPL-ZChR.

„Zgodnie z 29 artykułem Konstytucji Litwy, prawa człowieka nie mogą być ograniczane, ani uprzywilejowane ze względu na jego płeć, rasę, narodowość, język, pochodzenie, status społeczny, wyznanie, przekonania lub poglądy " – czytamy w komunikacie. 

„Na Litwie, podobnie jak we wszystkich krajach Unii Europejskiej, obowiązuje ogólne rozporządzenie o ochronie danych nr 2016/679 ustanawiające jednakowe standardy ochrony danych osobowych. Jego artykuł 9 ust. 1 stanowi: „Zabrania się przetwarzania danych osobowych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych”. Rozporządzenie zawiera również ogólną zasadę, zgodnie z którą obowiązuje zakaz ujawniania danych o pochodzeniu etnicznym (narodowości) osoby, gdyż uwzględniając kontekst tych danych, istnieje zagrożenie dla praw i wolności człowieka” – zaznacza Biuro Prasowe AWPL-ZChR.

„Litwa od wieków słynęła z wzajemnego szacunku, jakim darzą siebie mieszkające tutaj mniejszości narodowe – wszystkie narody budowały Litwę, wszystkie wspólnie dążyły do jej niepodległości. Wszyscy obywatele naszego kraju, niezależnie od narodowości, pracują na rzecz kraju, chcą czuć się bezpiecznie i darzyć zaufaniem organy władzy swojej Ojczyzny” – czytamy w upowszechnionym dzisiaj komunikacie. 

„Ubolewamy, że wyżej wspomniane mijające się z prawem działania doradców prezydenta podżegają do konfliktów narodowościowych, dyskredytują instytucje państwowe Litwy oraz podważają wizerunek naszego Państwa jako państwa tolerancyjnego i prawa" – uważa Biuro Prasowe AWPL-ZChR.

Źródło: portal L24.lt

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną