Całe Włochy strefą zamkniętą
Premier Włoch Giuseppe Conte w poniedziałek wieczorem wygłosił dramatyczne słowa: "Nasz styl życia musi ulec zmianie. Od zaraz. Wszyscy będziemy musieli zrezygnować z czegoś dla dobra kraju". Potem dodał, że wprowadza restrykcyjne środki w walce z koronawirusem na terenie całych Włoch.
Takich działań w Europie nie było jeszcze nie było. Włochy ograniczają przepływ ludzi wewnątrz kraju i z innych państw. Zamknięte będą nie tylko kościoły, ale także teatry,puby, dyskoteki, salony gier, średnie i duże sklepy, galerie handlowe, szkoły i uniwersytety, muzea i kina. Puby i i restauracje będą czynne tylko do godz. 18.00. Odwołane są wszystkie masowe imprezy, w tym sportowe.
W działalności handlowej trzeba uwzględniać metr odległości człowieka od człowieka, w przeciwnym razie na handlarzy zostaną nałożone kary.
Jak tłumaczył Conte: "Liczby mówią nam, że mamy do czynienia z istotnym wzrostem zakażeń, osób hospitalizowanych oraz, niestety, również osób zmarłych. Dlatego nasze nawyki należy zmienić. Należy je teraz zmienić. Zdecydowałem się natychmiast podjąć jeszcze bardziej rygorystyczne, silniejsze działania".
Od teraz całe Włochy stają się zamkniętą strefą.
Źródło: Redakcja
