Fala donosów! Policja interweniuje w kościołach...

0
0
0
/ Zjęcie poglądowe - sytuacja na zdjęciu miała miejsce we Francji

W Kościele katolickim trwa Triduum Paschalne, jeden z najważniejszych okresów w roku liturgicznym. Sytuacja związana z koronawirusem a także ograniczenia wprowadzone przez rząd nie ułatwiają wiernym jego przeżywania. Nie łatwo było także w ostatnim czasie wielkiego postu. Policja co i rusz otrzymywała zgłoszenia o zbyt dużej liczbie wiernych gromadzących się na Mszach Świętych.

Od momentu wprowadzenia ograniczeń niektóre z czujnych oczów zostały skierowane na świątynie. Policja zaczęła otrzymywać zgłoszenia o przekroczeniu dozwolonej liczby osób mogących uczestniczyć w nabożeństwach. Takie sytuacje mają w miejsce w całej Polsce. Na początku kwietnia policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Żywcu otrzymali zgłoszenie, że w kościele w znajdującym się we wsi Ostre liczącej 500 mieszkańców w Mszy Świętej uczestniczy 16 osób plus służba liturgiczna i ksiądz.  Przybyli na miejsce policjanci poprosili wiernych o opuszczenie świątyni. Pozostało w niej pięć osób na które pozwalają wprowadzone przepisy i Msza była dalej kontynuowana. Sprawa nie została jednak zakończona. - Postępowanie o wykroczenie będą prowadzili policjanci z Wydziały Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Żywcu. Wszczęte zostanie także postępowanie administracyjne. Materiały prześlemy do sanepidu – poinformowała oficer prasowy Mirosława Piątek.

Cała sytuacja miała miejsce dokładnie 2 kwietnia czyli w 15 rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II. To właśnie tą okolicznością tłumaczył zaistniałą sytuację proboszcz parafii. - Przykra sytuacja. Faktycznie na mszę przyszło parę osób więcej, ale prawdopodobnie dlatego, że wczoraj była rocznica śmierci Jana Pawła II, media to nagłośniły. Ludzie przyszli do kościoła pod wpływem impulsu, pomodlić się za Ojca Świętego. Nie zauważyłem, że ludzi jest więcej, a w czasie liturgii ciężko już było kogoś wyprosić – powiedział ks. Krzysztof Gałecki. Kościół podczas uroczystości może pomieścić około 130 wiernych.

Przepisy ograniczające liczbę wiernych mogących uczestniczyć w Mszy świętej do 5 osób, weszły w życie 1 kwietnia. Kilka dni później, bo 5 kwietnie w Kościele katolickim przypadała niedziela palmowa. To właśnie w ten dzień miały miejsce kolejne doniesienia o przekroczeniu liczby wiernych na liturgii. Policjanci z Opoczna w województwie łódzkim otrzymali tego dnia dwa zgłoszenia takich przypadków.

- W jednym w nabożeństwie brało udział 48 wiernych, w kolejnym 17 osób. W obu przypadkach policjanci, którzy musieli podjąć interwencję poczekali do zakończenia liturgii, a następnie wyjaśnili odprawiającym mszę duchownym, że to na nich ciąży obowiązek kontrolowania liczby osób wchodzących do świątyni. Mundurowi przypomnieli o obwiązujących w tym zakresie przepisach, zwrócili też uwagę na zagrożenie epidemiologiczne, jakie niesie za sobą nieprzestrzeganie wprowadzonych rygorów – przekazała rzecznik Komendy Powiatowej asp. szt. Barbara Stępień.
Duchowni w obu przypadkach odmówili przyjęcie mandatu i sprawa została przekazana do postępowania w sprawie wykroczenia. O sytuacji został powiadomiony Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Opocznie.

Jeszcze większa liczba wiernych uczestniczyła tego dnia w Mszy Świętej we wsi Sromowce Wyżne w powiecie nowotarskim. Do kościoła przyszło wtedy około 60 osób. Przybyła na miejsce policja udzieliła duchownemu pouczenia. – Funkcjonariusze mogliby wystawić jedynie 500 złotych mandatu. Ze względu na znaczne przekroczenie dopuszczalnych norm zdecydowano o skierowaniu wniosku o ukaranie do inspekcji sanitarnej – komentowała w asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

Przepisy ograniczające liczbę wiernych w kościołach do pięciu osób spotykają się często z niezrozumieniem. Jako jeden z argumentów podnoszony jest ten dotyczący pozwolenia przebywania w środkach komunikacji liczby osób odpowiadającej połowie miejsc siedzących w pojeździe podczas, gdy w świątyniach które dysponują znacznie większymi powierzchniami liczba ta jest ograniczona do 5 osób. W związku z tym w parafii w Brzeźniu pod Sieradzem proboszcz postanowił znaleźć sposób na ominięcie tego przepisu i sporządził ogłoszenie o chęci wynajęcia autobusu. „Wynajmę autobus do odprawiania mszy świętej – w nim będzie mogło uczestniczyć we mszy św. Do 25 osób (a w naszym wielkim kościele może być tylko 5 osób!!!)”.

Choć wspomniany kapłan ostatecznie z pomysłu zrezygnował to dla części wiernych taka irytacja jest zrozumiała. Wprowadzone przepisy ograniczające liczbę wiernych nie wszystkim wydają się sprawiedliwe. Dodatkowo dają możliwość interwencji w kościołach z czego chętnie korzystają osoby donoszące na policje o takich przypadkach. Takie przykre sytuacje to w skali całego kraju pojedyncze przypadki. Przeżywany teraz w Kościele katolickim okres może jednak spotęgować takie sytuacje.

Damian Zakrzewski

Źródło: DoRzeczy.pl, wyborcza.pl

 

Źródło: DoRzeczy.pl, wyborcza.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną