Wybitny tenisista skrytykował obowiązek szczepień. Sypią się na niego gromy!

/ abc.com
Wielokrotny zwycięzca wielu turniejów najwyższej tenisowej rangi na świecie – Novak Djokovic skrytykował uzależnienie świata sportu od obowiązkowych szczepień na koronawirusa. Za takie stanowisko na tenisistę spadł ogrom krytyki zarówno ze świata tenisa jak i polityki. Serbowi nie podoba się narzucanie szczepień i uzależnianie tego od możliwości na przykład wolnego podróżowania. Powiedział o tym podczas jednego z czatów z innymi sportowcami.
- Nie chciałbym być zmuszany przez kogoś do zaszczepienia się, aby móc podróżować. A jeśli będzie to obowiązkowe? Będę musiał podjąć decyzję. Mam własne przemyślenia na ten temat i nie wiem, czy te myśli w pewnym momencie się zmieniać – powiedział tenisista.
Novak Djokovic jest szefem Rady Zawodników. Swoimi wypowiedziami daje znać władzom, że przymusowe szczepienia spotkają się z ich sprzeciwem. Jego zdaniem szczepienia nie są jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji. - Chciałbym więcej debaty, więcej dyskusji na ten temat. Nie jestem specjalistą, tenisiści nie są specjalistami, ale potrzebujemy więcej rozmów i wymiany poglądów. Ale nie tylko o szczepionkach, a w ogóle o odporności – mówi Djokovic.
Takie działanie sławnego sportowca mogłoby skutecznie opóźnić, a nawet uniemożliwić mu powrót na korty. Mogłoby się tak stać gdyby światowe władze tenisa nałożyły obowiązek szczepień przeciwko Covid-19. Wtedy, przy pozostaniu na swoim stanowisku, jeden z najlepszych tenisistów zmuszony byłby albo do zaszczepienia się albo do rezygnacji z gry.

Novak Djokovic
Mimo wszystko także wśród innych zawodników tego sportu nie brakuje głosów opowiadających się za wprowadzeniem obowiązkowych szczepień. O takim obowiązku mówiła była liderka rankingu WTA Amelie Mauresmo. - Dopóki nie będzie szczepionki na koronawirusa, nie będzie tenisa – uważa była zwyciężczyni dwóch wielkich turniejów. Jej zdaniem tenis z uwagi na to, że jest sportem międzynarodowym nie może być obecnie uprawiany na zawodowym szczeblu. Będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy powstanie szczepionka i każdy sportowiec z niej skorzysta.
Podobnego zdania jest inny wielki tenisista Andy Roddick. Nie tylko uważa, że obowiązkowe szczepienia powinny nastąpić, ale że bez nie będzie możliwe normalne funkcjonowanie i powrót do świata sportu sprzed epidemii. - Nie muszę zgadzać się z czyimś systemem przekonań, aby uszanować fakt, że go posiada. Najważniejsze nie jest to, że Novak nie wierzy w szczepienia, ale by tenis znów mógł funkcjonować. Tak będzie dzięki testom, tak będzie dzięki szczepionce. Wtedy wrócimy do tego, co znamy – powiedział Amerykanin.
Zdecydowanie bardziej w krytyce słów Djokovica posunął się naczelny epidemiolog Serbii, który wezwał sportowca do niewypowiadania się na temat szczepionek ponieważ poprzez podważanie ich wywiera wpływ na ludzi. - - Jako jeden z najbardziej lojalnych kibiców Novaka chciałbym mieć możliwość przybliżenia mu znaczenia i ogromnego wkładu szczepień ochronnych w zdrowie ludzkości. Niestety jest już za późno, swoimi słowami wywołał nieporozumienie i nic z tym nie można zrobić (…) Mistrzu, życzę ci wszystkiego najlepszego. Staraj się unikać rozmów o szczepieniach, nie podważaj ich, bo masz ogromny wpływ na ludzi – powiedział profesor Predrag Kon.
Mimo, że oficjalnie nie uzależniono powrotu wielkiego tenisa od powstania szczepionki to powszechnie jest to uważane za oczywiste. W związku z tym wiele turniejów stoi pod znakiem zapytania. Eksperci medyczni twierdzą, że szczepionki przeciw koronawirusowi mogą być gotowe dopiero w przyszłym roku. Dlatego też nie wiadomo, czy w związku z tym jakiekolwiek międzynarodowe turnieje tenisowe odbędą się w tym roku. W dniach 24 sierpnia - 13 września zaplanowany został wielkoszlemowy US Open, ale na ten moment nowojorskie korty służą za magazyny do przechowywania środków potrzebnych do walki z pandemią, a w USA jest najwięcej chorych na świecie. Władze tenisa odwołały już nie tylko tegoroczną edycję Wimbledonu, ale i pokazowego turniej Laver Cup, który we wrześniu miał się odbyć w Bostonie.
Do krytyki serbskiego sportowca dołączyły oczywiście lewicowe media oraz organizacje. Sportowiec nie odpowiedział na zaczepki. Jego stanowisko może jednak spowodować powstanie debaty nad zasadnością wprowadzania obowiązkowych szczepień. I choć będzie to dotyczyło świata tenisa to może być precedensem i umożliwić dyskusję na wprowadzaniem takiego obowiązku w innych przestrzeniach życia społecznego.
DZ
Źródło: redakcja