Kontrowersyjna droga powrotu do normalności w Kościele

0
0
0
/

Gdy coraz więcej diecezji katolickich na świecie zaczyna wznawiać Msze publiczne podczas pandemii koronawirusa, grupa teologów i ekspertów medycznych z USA udzieliła wskazówek, jak to zrobić bezpiecznie. Ich porady w wielu miejscach zaskakują, bo za bardzo modyfikują kult dla prawdziwych lub rzekomych względów sanitarnych.

Teolodzy z Instytutu Tomistycznego w Waszyngtonie wraz z ekspertami medycznymi wydali w tym tygodniu dokument, który ma na celu udzielenie wskazówek na temat „sposobu udzielania sakramentów katolickich w trakcie obecnej pandemii". Chodzi o wyznaczenie standardów dla USA i reszty świata.

Dokument  z 28 kwietnia przedstawia wieloetapową propozycję wznowienia i rozszerzenia Mszy publicznych, pozostając w zgodzie z wytycznymi zdrowia publicznego obowiązującymi w różnych krajach.

Grupa robocza powiedziała, że ​​w „fazie 1” należy zrezygnować z „niedzielnego obowiązku” uczestniczenia w mszy, a osoby starsze i osoby z wysokim ryzykiem COVID-19 powinny zostać w domu. Także osoby z objawami nie powinny uczestniczyć we mszy.

Powinny zostać wprowadzone inne zabezpieczenia, takie jak wymóg, aby uczestnicy nosili maski na twarz lub tkaniny oraz ogólny limit liczby uczestników. Liczba ta zależy „od wskazówek władz zdrowia publicznego”, mówi dokument, i może wynosić więcej niż 10 osób, pod warunkiem, że kościół jest wystarczająco duży.

Miejsca siedzące powinny być zapewniane przez woźnych w wyznaczonych miejscach, aby wszyscy uczestnicy mogli usiąść w uporządkowany sposób i pozostawać w pewnej odległości od siebie; grupa robocza powiedziała, że ​​po zakończeniu Mszy św. można je było zwalniać rząd po rzędzie, aby nie spowodować, że tłum zrobi się przy wyjściu z kościoła.

Kapłani nie powinni odprawiać mszy świętej, mając na sobie rękawiczki i maskę na twarz, zwłaszcza jeśli są wystarczająco daleko od uczestników.

„Dalsze rozważanie: Msza jest nasycona potężną symboliką sakramentalną i liturgiczną. Noszenie maski i rękawiczek byłoby w tym kontekście szkodliwym kontr-znakiem, a względy higieny nie są uzasadnione, jeśli kapłan pozostaje w odpowiedniej odległości od reszty” - stwierdza grupa.

Do tej pory wszystko wydaje się jeszcze do pewnego stopnia zgodne z katolicką wiarą, ale dalej następują kontrowersyjne wskazania.

Grupa powiedziała, że ​​msza może być odprawiana bez rozdawania Komunii Świętej lub komunia może być rozdawana pod koniec Mszy. Po ostatecznym błogosławieństwie kapłan może zdjąć ornat, zdezynfekować ręcę, wyjąć z tabernakulum nowo konsekrowane hostie, odmówić modlitwę „Agnus Dei” przy ołtarzu, trzymając jedną hostię, a następnie przystąpić do rozdawania Komunii.

Dalej mowa jest o tym, że jest "możliwa" Komunia św. do ust przy zachowaniu pewnych obostrzeń. Jednocześnie jednak pojawia się sugestia, żeby udzielać jej na rękę. W niektórych amerykańskich diecezjach już wprowadzono nakaz, aby tylko w ten sposób udzielać Komunii, chociaż jest to sprzeczne z prawem kanonicznym.

Źródło: catholicherald.co.uk

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną