Włoscy rodzice: "edukacja zdalna jest dyskryminująca"

0
0
0
/

W Mediolanie dzieci, rodzice i nauczyciele protestują na ulicy, domagając się ponownego otwarcia szkół. Jak mówią, powinno to się odbyć we wrześniu i bezpiecznie, kładąc kres lekcjom internetowym, które uznali za „dyskryminujące”

Przedstawiciele komitetu podkreślają: „Uczenie się na odległość powoduje nierówności między szkołami i nawet w obrębie tej samej klasy, jest niedemokratyczne, może być stosowane tylko w marginalnym udziale”.

We Włoszech 42% dzieci żyje w warunkach przeludnienia domowego, 40% rodzin nie ma komputera, 6% rodzin jest całkowicie odciętych, ponieważ nie ma wifi.

Dzięki transparentom i znakom flash mob komitet jest szeroko rozpowszechniony i zaangażował ponad dwa tysiące osób w stu szkołach, od przedszkoli po szkoły średnie, wraz z rodzicami, uczniami, nauczycielami i dyrektorami, aby wspólnie poprosić o priorytetowe traktowanie edukacji i zorganizowanie ponownego otwarcia instytucji w bezpieczny sposób już we wrześniu. Wydarzenie, hashtag # priorallescuole, było koordynowane na szczeblu krajowym: 1200 osób we Florencji, gdzie narodził się ten pomysł, 500 w Neapolu, 400 w Bolonii, 350 w Rzymie, a 300 w Turynie i Genui.

Źródło: milano.corriere.it

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną