Tak usprawiedliwiała i zachęcała do napaści główna organizatorka "protestów" Marta Lempart w Radiu Zet (WIDEO)

Trzeba niszczyć fasady budynków a w razie wprowadzenia stanu wyjątkowego bojówki także "wprowadzą stan nadzwyczajny" - w takim tonie mówiła Marta Lempart ze Strajku Kobiet w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.
Mnóstwo osób nadal uważa, że przemoc i agresja ze strony bojówkarzy napadających na kościoły to "margines", negując fakty wskazujące na to, że to stały, nieodłączny element tzw. strajku kobiet. Negują także fakt, że jedna z głównych organizatorek, Marta Lempart wprost i oficjalnie pochwala tego typu zachowania
- Naprawdę nie trzeba wchodzić do kościoła, czy niszczyć fasady budynków kościelnych - oceniła redaktor Beata Lubecka w poniedziałkowym programie.
- Ależ oczywiście, że trzeba - odpowiedziała Lempart. - Trzeba robić to, co się czuje. To, co się myśli i to, co jest skuteczne i to, na co zasłużyli - kontynuowała.
- A gdzie jest tolerancja dla katolików? - zapytała Lubecka. - To tu jest tolerancja dla katolików. Właśnie to jest tolerancja dla katolików - odpowiedziała Marta Lempart.
- To, że aktywiści zachowują się jak się zachowują, że przerywają Msze na przykład? - dopytała z niedowierzaniem Lubecka. - Oczywiście - odpowiedziała szefowa tzw. strajku kobiet.
Marta Lempart @martalempart ze @strajkkobiet. Macie jakieś pytania? pic.twitter.com/hOq4GJbDbD
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) October 29, 2020
Zapowiedziała także, że jeśli "władza wprowadzi stan nadzwyczajny to my też im wprowadzimy stan nadzwyczajny" i "będzie bardziej nadzwyczajnie niż im się wydaje".
? @martalempart: Jarosław Kaczyński ma krew na rękach ?https://t.co/QEkCZMP24j pic.twitter.com/FPtgZ4jac7
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) October 26, 2020
Źródło: radiozet.pl / twitter.com