Duchowy przewodnik więźniów. 80 lat temu zmarł ks. dr Michał Piaszczyński

Błogosławiony ks. Michał Piaszczyński, doktor filozofii, wykładowca w łomżyńskim Wyższym Seminarium Duchownym. Zmarł 18 grudnia 1940 r. w ciężkich warunkach, dręczony głodem i chorobami, w obozie Sachsenhausen.
Urodził się 1 listopada 1885 r. w Łomży w rodzinie rolniczej. Po ukończeniu nauki w miejscowym gimnazjum, w 1903 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Sejnach. W 1908 r. rozpoczął naukę w Rzymskokatolickiej Akademii Duchownej w Petersburgu, w 1911 r. przyjął święcenia kapłańskie.
W 1912 r. wyjechał do Fryburga w Szwajcarii celem kontynuowania studiów specjalistycznych z zakresu filozofii. Ukończył je w 1914 r. stopniem doktora. Następnie przebywał rok we Florencji i trzy miesiące w Rzymie, gdzie zastała go wojna. Na prośbę polskich emigrantów udał się do Francji, gdzie przez cztery lata był kapelanem górników, proboszczem parafii polsko-francuskiej i prefektem szkół. W tym czasie odwiedzał kolonie polskie i obozy jenieckie Polaków we Francji.
W 1919 r. wrócił do diecezji, podejmując pracę w Wyższym Seminarium Duchownym w Łomży jako wykładowca i od 1935 r. wicerektor. Od 1919 r. pracował równocześnie w Seminarium Nauczycielskim Żeńskim, był prefektem w Szkole Mierniczej, a w 1923 r. został dyrektorem gimnazjum im. Piotra Skargi w Łomży. Ponadto był kapelanem szpitala św. Ducha. Od września 1939 r. piastował urząd dyrektora Gimnazjum im. św. Kazimierza w Sejnach.
W kwietniu 1940 r. został aresztowany przez Niemców. Początkowo przetrzymywany w więzieniu w Suwałkach, jeszcze w tym samym miesiącu trafił do obozu koncentracyjnego w Działdowie. W maju 1940 r. został przewieziony do obozu w Sachsenhausen.
Podczas pobytu tam zaznaczył się jako duchowy przewodnik więźniów, wieczorem odmawiał z nimi modlitwy, wygłaszał krótkie konferencje ascetyczne. Wyręczał słabszych w pracach obozowych i pomagał im w drodze na plac apelowy. Został zapamiętany jako skromny, pobożny i współczujący duszpasterz. Gdy kapo bloku, w którym przebywał, odebrał Żydom dzienną porcję chleba, podzielił się swoją racją z adwokatem żydowskim z Warszawy, Kottem.
Ks. Michał Piaszczyński zmarł z wycieńczenia i chorób 18 grudnia 1940 r. Jego życie i śmierć w obozie nie zostały w żaden szczególny sposób upamiętnione. Pozostały po nim tylko wiersze z czasów, gdy był młodym wikarym, zamieszczone w debiutanckim tomiku, który ukazał się w Sejnach w 1912 r.
Kapłan został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II w 1999 r. w grupie 108 polskich męczenników.
Błogosławiony jest patronem Caritasu Diecezji Łomżyńskiej.
Źródło: redakcja