Skrajnie kretyński pomysł pałacu prezydenckiego w kwestii wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich (FELIETON)

0
0
/ fot. Lukas Plewnia/www.polen-heute.de/CC BY-SA 2.0/Piotr Drabik/CC BY 2.0/Wikimedia Commons (kolaż)

Pałac prezydencki pokazuje ostatnio, że każda złotówka z tego miliarda który rocznie idzie na jego funkcjonowanie jest złotówką bezpowrotnie straconą. A za nasze podatki utrzymujemy bezobjawowego prezydenta (określenie Witolda Gadowskiego) i masę zbędnych urzędników, którzy biorą sute pensje i wymyślają rzeczy głupie i niestworzone, bo ewidentnie im się nudzi. Takim działaniem jest przyznanie wysokiego odznaczenia dla rudej ambasadorzycy USA, która przez cały swój pobyt w Warszawie czołgała nas, jak namiestnicy Katarzyny Wielkiej, choć tamci byli mimo wszystko ludźmi z większą klasą. A samo przyznanie orderu to przejaw skrajnego serwilizmu i upadku jakiegokolwiek autorytetu państwa polskiego. Drugim, równie skrajnie kretyńskim pomysłem wywodzącym się z Belwederu, jest próba zrobienia z niejakiego Jana Marii Rokity Rzecznika Praw Obywatelskich. Co do owego typa, kiedy był jeszcze czynnym politykiem złośliwi szydzili, że ten facet to „w jednej trzeciej mężczyzna, w jednej trzeciej kobiet

- Prezydent nie ma kompetencji do wskazania takiego kandydata, ale mam taką swoją propozycję. Ktoś może uznać, że trochę nietypową czy zadziwiającą. Całkiem dobrym i wartym rozważenia kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich mógłby być Jan Maria Rokita. (…) Nie wiem, jakie jest jego zdanie na ten temat, ale to człowiek, który zna politykę i jej realia. Uczestniczył w tworzeniu polskiego prawa przez wiele lat i rozumie jego niedostatki, sam osobiście wiele doświadczył. Myślę, że jego wyczucie spraw ludzkich może mieć wymiar szczególny – powiedział w wywiadzie dla jednego z portali internetowych prezydent Andrzej Duda.

- Rokita przez lata był jednym z liderów Platformy Obywatelskiej, w tym kandydatem partii na premiera. W 2007 roku wycofał się z aktywnej polityki, ale komentuje wydarzenia w prasie i telewizji. Chwalił zmiany w wymiarze sprawiedliwości przeprowadzane przez PiS i deklarował głosowanie na kandydatów tej partii w ostatnich wyborach - komentują urzędnicy pałacu prezydenckiego.

Pisałem już zarówno o jakości obecnego (niedo)Rzecznika Praw Obywatelskich jak i problemach z prawdomównością najważniejszej kandydacicy z jego dotychczasowej stajni (lewackiej wylęgarni). Teraz pan prezydent postanowił podnieść stawkę, wprowadzając starego UD-eka, UW-ola i Platformersa w jednym. Tego samego, który to 29 maja 1992 roku, jako przedstawiciel Unii Demokratycznej złożył wniosek o wotum nieufności dla rządu Jana Olszewskiego. Naprawdę nie było nikogo innego do wzięcia?

Cóż od dawna jest politycznie wyautowany (od kiedy Donek z Brukseli kopnął go w cztery litery pozbywając się tej nędznej, ale mimo wszystko konkurencji wewnątrzpartyjnej). A wykopał go, ponieważ ten okazał się skończoną pierdołą. A przy jego legendarnej pazerności i skąpstwie obecne pobory, kiedy od lat funkcjonuje na jałowym biegu są malusie. A tutaj od razu przy wejściu na stolec suta pensja na parę latek, zainteresowania mediów i szacunek społeczny. Co do samej postaci Rokity odniosę się w kolejnym felietonie, bo tutaj zabrakłoby mi miejsca, żeby opisać jego długą drogę życiową, dzięki której obecnie jest nikim. A kolejnym felietonem odmaluję postać jego małżonki Nelli, która (po tym jak PiS ją wziął na swoją listę na złość Platformie) w swoim czasie ustanowiła niejeden rekord sejmowej głupoty, zanim przyszło młode pokolenie sejmowych idiotek pokroju Jachiry i Razemówek. Pokazując, że każde dno może być jeszcze znacznie obniżone.

Tak więc prezydent postanowił wyciągnąć Rokitę z politycznego niebytu. Jakby w Polsce, czyli w państwie, gdzie mamy blisko czterdziestomilionowy naród nie było nikogo sensownego na to miejsce? A trzeba wyciągać polityka tak zgranego, że jakby był kartą do gry to przy stopniu jego zużycia nie można by po wyglądzie określić, czy to walet (powszechnie inaczej zwanym...) , czy może zwykła dwójka. Ponieważ asem, ani jokerem to on nie był nawet za swoich najlepszych lat.

Piotr Stępień

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Przejdź na stronę główną