Nowa usługa na Facebooku: Szybkie rozstania par

0
0
0
/

Kelly Winters w centrum prasowym Facebook zapowiedziała wprowadzenie nowej usługi: "Facebook jest miejscem do dzielenia się ważnymi momentami w życiu, w tym także romantycznych relacji. Kiedy relacja się kończy, mamy czasem zapytania od osób, które zastanawiają się, czy jest jakaś opcja dla nich".

 

Doktor Gwendolyn Seidman w ramach Psychology Today stwierdza, że to medium społecznościowe ma wpływ na kontakty z ludźmi. Jej zdaniem Facebook pozwala na łatwiejsze włączanie ukochanych do sieci znajomych, szybsze poznawanie osób o zbliżonych zapatrywaniach oraz kontakt na dystans. Równocześnie dowodzi, że staje się źródłem stresu, powodowanego zazdrością.

 

Lydia F. Emery w listopadowym numerze Personal Relationship z 2014 wskazuje, że Facebook staje się też wyrocznią o jakości relacji w oparciu o komentarze innych użytkowników. Służy podbudowaniu poczucia własnej wartości. Wprowadzane zmiany są ukazywane jako pomoc ludziom: "Zobaczymy mniej imienia byłego partnera i zdjęć profilowych wokół Facebooka bez potrzeby wyrzucenia ich z grona przyjaciół, czy blokowania ich. Ich posty nie będą pojawiały się w kanale nowości a ich imię nie będzie sugerowane, jak ludzie będą pisali nową wiadomość, bądź tagowali zdjęcia przyjaciół".

 

Rachel A Elphinston w Cyberpsychology, Behavior, and Social Networking dowodzi, że Facebook ingeruje w relacje między ludźmi wskutek tego, że dokonuje "wtargnięcia" do ich życia. Są oni wystawiani na presję społeczną. Gwendolyn Seidman wskazuje, że siedzenie na Facebooku wpływa też negatywnie na jakość związku. Czas dla drugiej osoby jest poświęcany komputerowi.

 

Wedle Kelly Winters: "Mamy nadzieję, że narzędzie pozwoli ludziom na kończenie związków za pomocą Facebooka z większą łatwością, komfortem i poczuciem kontroli". Oświadczenie pomija fakt, jak narzędzie wpływa na postrzeganie np. narzeczeństwa, czy wchodzeniu w głębsze więzi społeczne. Usunięcie ze swego życia drugiej osoby za pomocą kliknięcia myszką oddziałuje na psychikę. Wprowadza myślenie, że miłość jest jak plik komputerowy. Usuwamy ją, jak jej nie potrzebujemy. Spada też zaangażowanie i poczucie odpowiedzialności. Cheryl Wetzstein z Washington Times odnotowuje, że Facebook jest wykorzystywany w sprawach rozwodowych, jako dowód zdrady, bądź flirtu.

 

Psycholog Dave Carder, autor “Close Calls: What Adulterers Want You to Know About Protecting Your Marriage", wskazuje że łatwość nawiązywania relacji ze "starymi miłościami" rodzi problem rozbicia nowego związku.

 

Oświadczenie Winters wskazuje, że Facebook nie odróżnia randkowania, bycia w związku i małżeństwa. Wprowadza myślenie, że istnieją partnerzy, w tym homoseksualni, a nie ukochani. Jako medium komunikacyjne nie tylko umożliwia przekaz treści, ale kształtuje też osobowość. Układ treści, jego prezentacja, czas dostępu i rozpowszechnianie oddziałuje na intymność. Wprowadza presję na tzw. instant, czyli potrzebę natychmiastowej odpowiedzi. To zaś zaburza długotrwałe budowanie relacji opartych o miłość do drugiego człowieka. Za tym zaś idą problemy z utrzymaniem związku poza ekranem komputera.

 

Jacek Skrzypacz


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną