Indyjski wariant koronawirusa nie musi powodować więcej zgonów!

0
0
0
/ źródło: Pixabay

Brytyjski minister zdrowia Matt Hancock powiedział, że rosnąca w Wielkiej Brytanii liczba zakażeń indyjskim wariantem koronawirusa niekoniecznie musi się przełożyć na wyższą liczbę hospitalizacji i zgonów.

Wczoraj podano, że liczba wykrytych zakażeń indyjskim wariantem wynosi już 2967, co jest wzrostem o 28 proc. w stosunku do bilansu z poniedziałku. Jednak jak mówił Hancock podczas środowej konferencji prasowej na Downing Street, liczba hospitalizacji i zgonów ogólnie jest bardzo niska, co dowodzi, że strategia polegająca na masowych testach i zintensyfikowaniu szczepień w miejscach będących ogniskami choroby jest skuteczna. Wskazał, że taka strategia zadziałała już w przypadku wariantu południowoafrykańskiego.

Hancock w związku z tym zapowiedział rozszerzenie masowych testów na obecność koronawirusa – podobnych do tych, jakie są prowadzone w Bolton i Blackburn w północno-zachodniej Anglii – na sześć kolejnych miast bądź jednostek administracyjnych, a także zadeklarował pomoc rządowi Szkocji, który chce podobne testy przeprowadzać na dwóch obszarach. Poinformował również, że w przypadku osób szczególnie podatnych na ciężki przebieg COVID-19 skrócony zostanie okres pomiędzy pierwszą a drugą dawką szczepionki z 12 do ośmiu tygodni.

Minister zdrowia ogłosił też, że w czerwcu na uniwersytecie w Southampton rozpoczną się pierwsze na świecie testy trzeciej dawki szczepionki, która ma działać jako dawka wspomagająca. W badaniu ma wziąć udział prawie 3000 osób, które w grudniu lub styczniu dostały pierwszą dawkę.

Źródło: lt24.lt

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną