Petronela Golasiowa – zapomniana patriotka

Jest jedną z zasłużonych dla Górnego Śląska, a w szczególności Chorzowa, postaci. Zarówno w czasach zaborów, jak i II RP aktywnie uczestniczyła w życiu społecznym i kulturalnym miasta. Prowadziła w domu tajne nauczanie języka polskiego, w czasie plebiscytu występowała na wiecach. Dziś mija 80 lat od jej śmierci.

Petronela Golasiowa przyszła na świat 28 maja 1851 r. w Dziewkowicach koło Strzelec Wielkich na Opolszczyźnie. W 1871 r. wyszła za mąż i przeniosła się do Klimzowca, dzielnicy Królewskiej Huty, czyli dzisiejszego Chorzowa.

Jej dom stanowił centrum życia polskiego i katolickiego w liczącej około 3 tys. mieszkańców osadzie. Znaczący wpływ na ukształtowanie się jej świadomości narodowej i społecznej wywarło zetknięcie z czołowymi działaczkami polskiego ruchu kobiecego na Górnym Śląsku: Ludwiką Radziejewską, Franciszką Koraszewską i Karoliną Hagerową.

W domu prowadziła tajne nauczanie języka polskiego dla dzieci i młodzieży. Tam też odbywały się zebrania chóru, próby przedstawień teatralnych i zebrania członkiń założonego z jej inicjatywy Katolickiego Związku bł. Bronisławy, który w okresie plebiscytu skupiał około 600 kobiet. Z racji działalności niejednokrotnie spotykały ją szykany ze strony Niemców, a w jej domu przeprowadzono rewizje.

Była zaangażowana w życie polityczne Górnego Śląska w okresie powstań śląskich i plebiscytu, występowała na wiecach. W latach 1918-1920 należała do Powiatowej Rady Ludowej na miasto Królewską Hutę i Nowe Hajduki. Po przyłączeniu części Górnego Śląska do Polski była honorową członkinią Towarzystwa Polek mającego siedzibę w mieście.

W czerwcu 1922 r. była w grupie osób oficjalnie witających wkraczające do Królewskiej Huty oddziały Wojska Polskiego. Rok później podobnie witała przybywającego do Chorzowa prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego.

Petronela Golasiowa zmarła w 26 listopada 1935 r. w Klimzowcu. Swój majątek przekazała miejscowej parafii św. Franciszka z Asyżu.

opr. Paweł Brojek
Źródło: sbc.org.pl

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.