Najbardziej znanymi fundacjami korporacyjnymi są te należące do mediów: Fundacja Polsat, Fundacja TVN „Nie jesteś sam”, Fundacja Radia Zet, Fundacja Agory. Wszystkie są organizacjami pożytku publicznego i korzystają z możliwości przekazywania przez podatników 1 proc. To budzi zastrzeżenia w samym III sektorze, bo przecież chodzi o bogate fundacje, które nie potrzebują wsparcia od podatników.

Co ciekawe, jeśli prześledzimy sprawozdania wielkich fundacji korporacyjnych, to na liście ich darczyńców są wielkie firmy. Wygląda na to, że korporacje powiązane są szeroką siecią powiązań, także finansowych. I tak, Fundacja TVN „Nie jesteś sam” przyznaje, że w 2020 r. otrzymała dotacje od Amazon, amerykańskiego giganta w branży handlu detalicznego (ponad 1,5 mln zł), Polkomtela (1,2 mln zł), Orange (1 mln złotych), Rossmann (860 tys. zł), Facebook (550 tys. zł) i wielu innych firm. Co ciekawe, sama grupa TVN przekazała swojej fundacji w tym roku trochę ponad 2 mln zł, co przy przychodach 1,8 mld złotych oznacza jedną dziesiątą procenta, a przy dochodach na poziomie 480 mln zł – cztery dziesiąte procenta.

Z kolei na liście dużych darczyńców Fundacji Polsat za 2020 r. znajduje się HP Inc Polska sp. z o. o. (2,6 mln zł), Proctel and Gamble ds. Polska sp. z o. o. (1,1 mln zł), Orange (800 tys. zł), Amazon (200 tys. zł). W przypadku Fundacji Radia Zet i Fundacji Agora nie ma tak dużych wpłat od firm. Co ciekawe, Fundacja Agora przeznaczyła na działalność charytatywną w 2020 r. 2 mln złotych. Wydawca Gazety Wyborczej miał natomiast w tym czasie przychody na poziomie 836 mln zł, a dochody (na poziomie EBITDA) 89,2 mln zł. Oznacza to, że Fundacja Agory wydała odpowiednio 0,2% przychodów firmy na działalność charytatywną i 2,2% dochodów. Z tym, że oczywiście pieniądze fundacji nie musiały pochodzić z firmy. W 2020 r. Fundacja Agory miała tylko 650 tys. zł przychodu, co oznacza, że odnotowała dużą stratę.

Jeśli chodzi o fundacje powstałe przy bankach, sytuacja jest podobna. MBank powołał fundację, która w 2020 r. wydała 2,3 mln złotych na cele statutowe. Pieniądze te poszły na edukację matematyczną. Działania zostały sfinansowane z dotacji fundatora, czyli banku, który przekazał na ten cel 2,5 mln złotych. Biorąc pod uwagę przychody banku na poziomie 600 mln złotych i dochody w wysokości 100 mln złotych, nie była to wysoka kwota. Fundacja BNP Paribas otrzymała od fundatora w 2020 r. 3 mln zł. Podobnie Fundacja Citibanku – 3,75 mln zł. Tutaj także mamy do czynienia z niewielkim procentem dochodów banków.

Fundacja Biedronki przekazała na swoją działalność, na rzecz ludzi starszych, większą kwotę, bo 5,9 mln zł w 2020 r. Przychody Biedronki były jednak znacznie większe. Właściciel hipermarketu Spółka Jeronimo Martins Polska odnotowała 3,17 mld zł zysku operacyjnego oraz 61,29 mld zł przychodu operacyjnego.

Ktoś może powiedzieć, że przecież 2 lub 3 mln zł rocznie to też duże kwoty. Podobne cele realizują jednak niewielkie organizacje, pozbawione instytucjonalnego finansowania, za którymi nie stoją wielkie firmy, a jedynie parę zaangażowanych osób. Biorąc to pod uwagę, trzeba zauważyć, że działalność fundacji korporacyjnych jest znikoma w porównaniu z możliwościami ich fundatorów. Są one często tzw. kwiatkiem do kożuszka.

Najnowsza książka autora pt. „Wyprane mózgi. Jak przez kontrolę umysłów niszczy się naszą cywilizację i zniewala ludzi” do nabycia u wydawcy w specjalnej cenie 25 zł. Prosimy dzwonić na numer wydawnictwa św. Tomasza z Akwinu (601 519 847) bądź pisać na adres savoir@savoir-vivre.com.pl i powołać się na rabat z Prawy.pl