Walka z Bożym Narodzeniem
Od jakiegoś czasu coraz wyraźniej widzimy postępującą walkę z religią katolicką i próbę desakralizacji Bożego Narodzenia. W reklamach telewizyjnych słyszymy coraz częściej o „magii świąt” lub „pięknie zimowych świąt”, ponieważ słowa Chrystus czy Bóg mogłyby kogoś urazić.
Walka ze świętami Bożego Narodzenia nie jest nowym zjawiskiem. W XVII wieku w Anglii purytanie odrzucając w całości kult maryjny wymogli na władzach zakaz świętowania w dniu 25. grudnia. Także francuscy rewolucjoniści zakazywali świętowania narodzin Chrystusa. Według nowego kalendarza z 1793 roku 24. grudnia, przypadał „dzień siarki”, a 25. grudnia „dzień psa”. Za uczestnictwo we Mszy Świętej można było wówczas stracić głowę. „Precz z Bożym Narodzeniem, niech żyje dziesięciodniowy tydzień pracy!” skandowali w XX wieku komuniści.
Obecnie również podejmowane są różnego rodzaju działania mające na celu usunięcie w cień Świąt.
W 2009 roku w Holandii homoseksualiści zorganizowali festiwal „Różowe Święta Bożego Narodzenia”, podczas którego szydzili z symboli chrześcijańskich np. przedstawiając dewiacyjne szopki z udziałem św. Józefa i Maryi.
W Brukseli w miejsce tradycyjnej choinki stanęła dwa lata temu areligijna zimowa instalacja, ponieważ choinka mogłaby „obrażać uczucia religijne osób innych wyznań”. Zakazano również używania zwrotów „Boże Narodzenie, Wielkanoc, Wszystkich Świętych” a zastąpiono je neutralnymi zwrotami ferie zimowe czy wakacje zimowe, aby nie ranić wrażliwości muzułmanów. Stanowili oni wtedy jedną czwartą mieszkańców belgijskiej stolicy.
W Wielkiej Brytanii wykreślano z kolęd niepoprawne politycznie wersy (rzekomo szowinistyczne) a w ich miejsce wstawiano nowe słowa, „neutralne płciowo”.
W New Hampshire wyraz “Boże Narodzenie” został zakazany w całym mieście, a w Arkansas sędzia nakazał zlikwidować szopkę, choinkę i Mikołaja w budynku sądowym. We Francji państwowe instytucje podjęły decyzję o usunięciu szopki z siedziby jednego z merostw, zaś w gmachu stanowego rządu na Florydzie figurki Świętej Rodziny, z Panem Jezusem w żłobku, zastąpione zostały satanistyczną dekoracją.
Rok temu w Polsce wulgarne antychrześcijańskie koszulki pojawiły się w sklepach odzieżowych House.
W prowincji Kantabria w północnej Hiszpanii zorganizowano, jak co roku szkolny konkurs na najpiękniejszą kartkę bożonarodzeniową. Jednak zabroniono umieszczania na kartkach jakichkolwiek symboli religijnych.
Walczy się nie tylko z Bożym Narodzeniem, ale też z jakimikolwiek przejawami chrześcijaństwa.
W miejscowości Massari na Sardynii odwołano wizytę arcybiskupa w szkole podstawowej, ponieważ jego obecność „mogłaby naruszyć wzorcowy model integracji w szkole”.
Norweski urząd odebrały rodzicom pochodzącym z Rumunii piątkę dzieci. Powodem było „radykalizowanie” dzieci” wiarą chrześcijańską, między innymi poprzez mówienie im, że Bóg karze za grzechy.
Znamy również bardzo dobrze batalie toczone o usunięcie krzyży z miejsc publicznych.
Według danych fundacji Open Doors około 100 milionów chrześcijan na całym świecie jest prześladowanych z powodu swojej wiary. W wielu krajach chrześcijanie są szpiegowani, maltretowani, aresztowani lub nawet zabijani za przyznanie się do Jezusa Chrystusa.
W Polsce jeszcze możemy spokojnie praktykować swoją wiarę. Na razie nikt nas nie prześladuje za bycie katolikami. Jak będzie za kilka lat, nie wiadomo. Katolikiem jest się w każdej sytuacji, niezależnie od tego, co powiedzą lub co nam zrobią inni. W Ewangelii wg św. Marka czytamy „ Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”
Katarzyna Jóźwik
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl