Rosja zbroi marynarkę wojenną donosi wywiad USA
Władimir Putin chce, aby do 2020 marynarka wojenna Rosji osiągnęła poziom siły z czasów ZSRS. Służy temu nowy system broni Kalibr - informuje wywiad marynarki USA.
Polityka Rosji zakłada, że tysiąc mil morskich (ok. 1800 km) od swego terytorium znajduje się teren chroniony przez flotę. Rodzina Kalibra obejmuje rakietę SS-N-30 do niszczenia celów naziemnych, przeciwokrętową SS-N-27 i do zwalczania okrętow podwodnych 91R. Mogą być one wystrzeliwane z wyrzutni pionowego startu, jak i torpedowych, co pozwala na użycie ich w łodziach podwodnych klasy Kilo z czasów Związku Sowieckiego. SS-N-30 posiada zasięg do 2500 km. Z danych wywiadu marynarki USA (ONI) oznacza to, że całe terytorium Polski może być zaatakowane za ich pomocą z Morza Czarnego, Bałtyku a nasze wybrzeże po części i z Morz Barentsa.
Wywiad marynarki USA w swym raporcie odnotowuje, że zastosowanie broni z rodziny Kalibr zwiększa potencjał Federacji Rosyjskiej. Odnotowuje, że po grudniu 1991 marynarka pozostała po Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich znalazła się w stagnacji. Zawieszeniu ulegały programy modernizacji oraz rozbudowy floty na koszt transformacji gospodarki. Jedna trzecia floty wyszła ze służby. W 1997 Rosja podzieliła Morze Czarne z Ukrainą. Wskutek porozumienia Kreml zagwarantował sobie możliwość użytkowania ponad 100 obiektów marynarki na Krymie do 2017.
Od 2000 roku rozpoczął się czas rozbudowy armii, w tym marynarki. W 2010 przedłużono dwustronne porozumienie Rosji oraz Ukrainy do 2042 roku w ramach Paktu Charkowskiego.
W czasie pokoju zadania marynarki Rosji sprowadzają się do powstrzymania (za pomocą łodzi podwodnych z wyrzutniami rakiet), obrony oraz demonstracji. Podczas wojny służą ochronie przestrzeni powietrznej od ataków z mórz. Łodzie podwodne z rakietami międzykontynentalnymi (SSBN) wywiad marynarki USA widzi, jako element „strategicznych ‘bastionów’” ochrony Rosju. Składają się z okrętów, lotnictwa oraz sił do zwalczania sił podwodnych przeciwnika.
W gotowości bojowej na stan 2015 roku pozostaje 56 łodzi podwodnych (2 Bałtyk, 4 Morze Czarne, 6 w ramach floty północnej), z głównych okrętów nawodnych 31 okrętów (w tym na Bałtyku - 4 niszczyciele, przy czym 2 rakietowe, 7 fregat, w tym 1 do zwalczania sił podwodnych; na Morzy Czarnym - 1 niszczyciel rakietowy, 1 niszczyciel, 2 fregaty; we flocie północnej - 1 lotniskowiec, 2 krążowniki o napędzie jądrowym, 1 krążownik, 4 niszczyciele, 1 niszczyciel rakietowy). Siły te wspiera łącznie 99 okrętów pomocniczych.
Średni wiek łodzi podwodnych wynosi ponad 20 lat. W tym okres służby okrętów z czasów sowieckich jest szacowana na 25 lat. Istnieje możliwość wydłużenia ich służby od 5 do 10 lat, maksymalnie do 15. Tym samym bez zmian flota Rosji, by straciła na znaczeniu w 2020 roku.
Wedle planów Boriej z biura piorektowego Rubina zastąpi obecne okręty podwodne. Przenosi on rakietu SS-N-32 Buława o zasięgu 8500 km, choć w 2009 miały one szereg problemów technicznych, raport uznaje, że „wady zbadano i wyeliminowano”. Boriej przenosi ich 16. Do końca 2020 Rosja planuje uzupełnienie floty o 8 jednostek tego typu.
Z kolei typ 885, znany też jako Siewierodwińsk to z kolei łódz podwodna o napędzie atomowym przeznaczona m. in. do zwalczania innych jednostek, czy ataków na cele naziemne. Do służby Rosja planuje się włączenie 8 jednostek tego typu. Przenoszą 32 rakiety Kalibr, użyte przez marynarkę w Syrii.
W 2006 Rosja zapowiedziała wprowadzenie piątej generacji podwodnych okrętów atomowych ogólnego przeznaczenia. Wywiad marynarki USA ocenia, że pojawią się one po 2020 roku. Rosjanie planują także rozwój łodzi podwodnych Kalina, o napędzie działającym bez dostępu do powietrza (AIP). Wedle oceny Amerykanów pojawią się około 2020 roku.
Rakiety Kalibr mogą być też odpalane z okrętów rakietowych Bujan-M (przenoszą ich 8) i nie tylko.
We wrześniu 2014 admirał Aleksander Witko, dowódca floty Czarnomorskiej poinformował, że nowe jednostki włączone do służby na Morzu Czarnym mają rakiety o zasięgu przekraczającym 1500 kilometrów.
Raport wskazuje, że rosyjska marynarka stosuje też rakiety przeciwlotnicze SHTIL-1 (zasięg 45km) i RIF-M (208 km), sprzedawane m. in. Chinom. Wśród rozwijanych technologi wskazuje lasery (sic!) z przeznaczeniem do niszczenia satelit oraz rakiet przy użyciu energii elektromagnetycznych. Rosjanie pracują także nad działami elektromagnetycznymi (railgun). Na chwilę obecną umożliwiają one wystrzeliwanie pocisków z prędkością 2 km/s.
Możliwości rosyjskiej floty uzupełniają amfibie Mistral i z projektu 11711, lotnictwo rozwijane w ramach programu PAK-FA (samoloty Suchoj T-50), wzmocnione Migami-29K, śmigłowce Ka-52 i Ka-29 z przeciwbieżnymi śmigłami nośnymi, czy stosowanie min morskich.
Wedle raportu marynarka Rosji będzie "instrumentem państwa" i posłuży do "wspierania zabiegów dyplomatycznych Rosji, inicjatyw oraz interesów narodowych".
Jacek Skrzypacz
Fot. coldwar.org
WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl