Katar, Maroko czy Izrael korumpowały unijnych urzędników?
Śledztwo POLITICO przeanalizowało ujawnienie wydatków przez komisarzy UE w ciągu ostatnich trzech lat i odkryło, że siedem czołowych postaci w Brukseli przyjęło darmowe zakwaterowanie od zagranicznych rządów, w tym Kataru, Maroka, Izraela i Jordanii.
W czasie, gdy instytucje europejskie są już poddawane intensywnej kontroli pod kątem zagranicznych wpływów po skandalu korupcyjnym w Qatargate, ujawnione informacje wywołają nowe pytania o etykę w najwyższych szczeblach UE.
Wśród osób, które skorzystały z darmowego zakwaterowania w hotelu podczas podróży służbowych, znaleźli się m.in. czołowy unijny dyplomata Josep Borrell, komisarz ds. sąsiedztwa i rozszerzenia Olivér Várhelyi oraz wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
W oświadczeniach wyjaśniających swoje działania biura wszystkich komisarzy stwierdziły, że skorzystały z oferty bezpłatnego zakwaterowania zgodnie z oficjalnym kodeksem postępowania.
Obrońcy przejrzystości twierdzą jednak, że Komisja, która jest ramieniem wykonawczym UE, musi rozprawić się z problemem i napisać zasady od nowa.
"Nie sądzę, że jest to do przyjęcia" - powiedział Nick Aiossa, szef polityki i rzecznictwa w Transparency International EU. "Nie sądzę", powiedział, "komisarze lub urzędnicy nie powinni akceptować żadnych wycieczek lub korzyści".
Rewelacje są następstwem dochodzenia POLITICO w sprawie byłego szefa departamentu transportu Komisji, Henrika Hololei, które ostatecznie doprowadziło go do ustąpienia i skłoniło urzędników do zaostrzenia zasad. Hololei przyjmował darmowe wycieczki na pokładach samolotów Qatar Airways w czasie, gdy jego zespół negocjował umowę o otwartym niebie z państwem Zatoki Perskiej.
Źródło: POLITICO