Jak przejąć firmę po śmierci właściciela?
97% firm w Polsce to mikroprzedsiębiorstwa, które zatrudniają do 9 osób. Zdecydowana większość z nich stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze (JDG). Co się dzieje z firmą po śmierci właściciela? Czy automatycznie jest zamykana, pracownicy tracą zatrudnienie, a umowy zawarte przez przedsiębiorcę przestają być aktywne?
Co z firmą po śmierci właściciela?
Kiedy dojdzie do śmierci właściciela przedsiębiorstwa, osoby w nim zatrudnione, firmy, które współpracują z danym podmiotem, oraz spadkobiercy, mogą mieć trudności w odnalezieniu się w nowej sytuacji. Ci ostatni nie wiedzą, co stanie się działalnością.
Okazuje się, że firma po śmierci właściciela nadal może działać, a to dzięki powołaniu zarządcy sukcesyjnego. Dzięki obowiązującym przepisom możliwe stało się zachowanie ciągłości prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej. Kim jest zarządca sukcesyjny, kto może nim być i jak go ustanowić?
Zarządca sukcesyjny – kim jest i jaką odgrywa rolę?
Dzięki obowiązującym przepisom możliwe jest przejęcie działalności gospodarczej po śmierci właściciela. Zarząd sukcesyjny to forma tymczasowego kierowania przedsiębiorstwem. Dzięki niemu następcy prawni mają czas, aby zdecydować, co dalej z firmą. Chcą ją zamknąć, sprzedać czy dalej prowadzić działalność? Zarządcę należy zgłosić do CEIDG. Taki krok przynosi wiele korzyści.
Co najważniejsze, śmierć przedsiębiorcy jednoosobowego nie powoduje zamknięcia działalności, anulowania umów o pracę i umów z kontrahentami. Zarządca sukcesyjny może od razu po śmierci właściciela zająć się prowadzeniem firmy. Nie wymaga to podejmowania żadnych działań u notariusza. Co ważne, może on również szybko uzyskać potwierdzenie możliwości wykonywania koncesji lub zamówień. Warto wiedzieć wszystko o sukcesji w firmie, aby działać zgodnie z przepisami. Najlepiej korzystać z pomocy eksperta.
Zarządca sukcesyjny prowadzi firmę do momentu, aż zostaną uregulowane formalności spadkowe. Zarząd może trwać maksymalnie 2 lata, licząc od dnia śmierci przedsiębiorcy. Ewentualnie decyzją sądu może dojść do wydłużenia tego okresu na czas nie dłuższy niż 5 lat.
Możliwe jest wcześniejsze wygaśnięcie zarządu sukcesyjnego. Dzieje się to w następujących okolicznościach:
- jeśli doszło do przejęcia przedsiębiorstwa w spadku przez jedynego spadkobiercę albo zapisobiorcę windykacyjnego,
- nikt nie przyjął spadku w terminie 2 miesięcy od śmierci przedsiębiorcy,
- przedsiębiorstwo w spadku nabyła jedna osoba.
Zarządcę sukcesyjnego powołuje za życia przedsiębiorca. Jeśli doszło do jego śmierci przed dokonaniem zapisu, w dalszym ciągu nie zamyka to możliwości jego ustanowienia. W takim przypadku może to zrobić, np. małżonek, któremu przysługuje udział w przedsiębiorstwie albo spadkobierca ustawowy czy testamentowy, którzy przyjęli spadek. Dzięki powołaniu zarządcy spadkobiercy mają czas na ustalenie, co dalej z firmą.
Kto może zostać zarządcą sukcesyjnym? Osoba fizyczna mająca pełną zdolność do czynności prawnych. Nie może to być osoba prawna ani ci, wobec których orzeczono zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.
Co z umowami po śmierci właściciela firmy?
Przejęcie firmy po śmierci męża czy innej osoby jest możliwe. Co się dzieje z umowami zawartymi wcześniej przez przedsiębiorcę? Zarządca może płynnie kontynuować ich wykonywanie. Natomiast, jeśli nie doszło do powołania zarządcy sukcesyjnego za życia właściciela, to w okresie do dnia ustanowienia zarządcy firmy nie muszą wykonywać prac wynikających z umowy. Nie zostaną naliczone za ten okres odsetki ani kary umowne.
Co z umowami o pracę? Dalej będą obowiązywać. Jeśli jednak nie doszło do powołania zarządcy sukcesyjnego, to w takim przypadku wygasną po upływie 30 dni od śmierci pracodawcy. Nie dojdzie do tego, jeśli przed upływem terminu strony ustalą, że będą kontynuować współpracę.
Czy nabycie przedsiębiorstwa w spadku wiąże się ze zmianami pod względem opodatkowania działalności? Obowiązują te same zasady rozliczeń.
Wiemy już, jak przejąć przedsiębiorstwo w spadku. Warto, aby przedsiębiorca za życia ustanowił zarząd sukcesyjny. Dzięki temu zwiększy szansę na to, że jego działalność będzie kontynuowana.
Źródło: Redakcja