Wojna w Zjednoczonej Prawicy?! Dr Bogusław Rogalski OSTRZEGA!
Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje. Za każdym razem, kiedy słucham, czy czytam tego typu słowa ministra sprawiedliwości, to przypomina mi się trafność tego przysłowia — mówił premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki w dosadny sposób stwierdził, aby Ziobro przestał „marudzić” i „zabrał się do roboty”.
– W efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność – powiedział prezes Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro.
– Apeluję do przyjaciół ze Zjednoczonej Prawicy o opamiętanie. Sławomir Mentzen z Konfederacji ogłosił w czwartek na antenie Polsat News, że, cytuję „Na pewno nie będziemy w rządzie, który proponuje i wprowadza 800 plus; nie ma też możliwości, by Konfederacja weszła w sojusz z Suwerenną Polską”. W takiej sytuacji ucierpią miliony polskich rodzin. Dlatego oczekujemy na rozmowy ze Zjednoczoną Prawicą na temat wspólnego startu w wyborach do Sejmu RP. Prawica patriotyczna powinna mieć 231 posłów, aby utworzyć nowy rząd. Tymczasem deklaracja Mentzena oznacza dzisiaj dla prezesa Kaczyńskiego wybór między dalszymi rządami, a pomocą dla Polaków w ramach wspomnianego świadczenia. Na to nie można pozwolić, nie można pozwolić również na koalicję Tuska i Mentzena z Szymonem Hołownią i Włodzimierzem Czarzastym jako przystawkami. Razem ze Zjednoczoną Prawicą możemy osiągnąć większość w nowym Sejmie, ale to wymaga pracy i rozmowy, a nie publicznego rozważania przysłów o dojeniu krowy i jej ryku – tak skomentował sprawę prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski w rozmowie z Niezależną Gazetą Obywatelską.
Z kolei w rozmowie z czasopismem „Do Rzeczy” Zbigniew Ziobro przyznał, że „premier Mateusz Morawiecki pomylił się we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych”.
„W efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność”
– zaznaczył polityk.
Ziobro dodał również, że jego partia walczy o suwerenność od dłuższego czasu. Po czym chwilę później znów zaatakował premiera.
„W uchwale z grudnia 2020 r. przestrzegaliśmy, że w efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność. O to, a nie o jakieś osobiste ambicje, toczymy spory w rządzie. Czas jest miarą trafności diagnoz. Pokazuje, kto miał rację: my czy premier, który bagatelizował zagrożenie dla Polski wynikające z mechanizmu warunkowości i KPO. Ustępstwa rządu wobec UE przynoszą dobry skutek czy dalsze upokorzenia?”
– podkreślił Ziobro.
O wypowiedź ministra sprawiedliwości pytali na początku tygodnia premiera Mateusza Morawieckiego dziennikarze podczas konferencji prasowej, która miała miejsce w Morskim Porcie Gdynia.
„Część swojego dzieciństwa spędziłem na wsi i tam rolnicy nauczyli mnie takiego starego przysłowia: „krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje”. Za każdym razem, kiedy słucham, czy czytam tego typu słowa ministra sprawiedliwości, to przypomina mi się trafność tego przysłowia”
— przyznał premier.
Spór o pomoc dla polskich rodzin
Sławomir Mentzen z Konfederacji w rozmowie z Polsat News stwierdził, że można pomagać polskim rodzinom, w tym głównie wielodzietnym, ale nie poprzez bezpośrednie transfery pieniężne. Wskazał, że formą pomocy może być ulga w podatku dochodowym, czy też ulga w systemie składek na ubezpieczenie społeczne. „Ale nie powinno się ludziom niepracującym przelewać pieniędzy” – stwierdził Mentzen.
„W całej rozciągłości popieramy podniesienie tego świadczenia. Rząd Zjednoczonej Prawicy wprowadził Program Rodzina 500 Plus udowadniając, że środki budżetowe były wystarczające na to rozwiązanie. Pamiętamy deklarację ministra finansów z Platformy Obywatelskiej Jacka Rostowskiego, który publicznie stwierdził w swojej słynnej wypowiedzi sprzed lat, że „pieniędzy po prostu nie ma i nie będzie”. Po wtóre, Program Rodzina 500 Plus ograniczył ubóstwo wśród dzieci. Gdy dzisiaj słyszymy z ust posła Konfederacji Michała Urbaniaka, iż program 800 plus „to jest po prostu nieodpowiedzialne i jest zwyczajnym zadłużaniem Polaków”, to zastanawiamy się ilu z parlamentarzystów koalicji, którą stworzył Janusz Korwin-Mikke pobiera dzisiaj środki z tego programu. Łatwo jest objadać się kawiorem i popijać go szampanem Dom Perignon na zagranicznych wczasach. Wiele rodzin na polskiej wsi nie było za rządów PO-PSL stać na jakiekolwiek wakacje. Konfederacja zwyczajnie populistycznie uderza w udany program wychodzenia z ubóstwa i używa oklepanych argumentów Balcerowicza i Rostowskiego.
– powiedziała nam w ubiegłym tygodniu Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Piotr Galicki, www.ngopole.pl
Źródło: ngopole