UE osiągnęła porozumienie w sprawie migrantów

"Nie byłam pewna, czy ten dzień nadejdzie" - powiedziała Maria Malmer Stenergard, minister migracji Szwecji, która obecnie sprawuje rotacyjną prezydencję w UE. Inni ministrowie uznali porozumienie - które poparło 21 krajów - za "historyczne".

Porozumienie zmieniłoby zarówno sposób, w jaki osoby ubiegające się o azyl są traktowane na granicy, jak i sposób ich relokacji w całej Europie. Podczas gdy wystarczająca liczba krajów - w tym Niemcy i Francja - wypracowały porozumienie w czwartek po południu, koalicja około 10 państw pod przewodnictwem Włoch zablokowała porozumienie do późnych godzin wieczornych.

Podczas gdy UE potrzebowała jedynie poparcia większości, aby przeforsować pakiet reform, poparcie Włoch było kluczowe, ponieważ kraj ten przyjmuje jedne z największych liczb osób ubiegających się o azyl w UE. Dodatkowo, włoska premier Giorgia Meloni uczyniła ograniczenie migracji kluczowym elementem swojej kampanii.

"Z politycznego punktu widzenia niemożliwe jest pójście naprzód bez Włoch" - powiedział unijny dyplomata, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia rozmów, podobnie jak inni dyplomaci, którzy rozmawiali z POLITICO. "Jest to kraj UE, który symbolizuje migrację".

Drugi unijny dyplomata był równie dosadny: "Pakt migracyjny bez Włoch nie jest wart papieru, na którym został napisany. Ale pakt à l'Italienne odstraszy wszystkich innych od porozumienia. Meloni musi bardzo uważnie rozważyć, że potrzebuje sojuszników poza swoimi tradycyjnymi przyjaciółmi, jeśli chce, aby to zadziałało".

Pakiet migracyjny składa się z kilku elementów. Po pierwsze, zapewniłby, że niektóre osoby ubiegające się o azyl byłyby obsługiwane natychmiast na granicy i ułatwiłby zawracanie tych, których wnioski zostały odrzucone. Pozwoliłoby to również krajom na zaprzestanie obsługiwania osób na granicy, jeśli osiągną one określony limit.

Według włoskiego ministra spraw wewnętrznych Matteo Piantedosiego, ostatnim punktem spornym dla Włoch był proponowany proces odsyłania odrzuconych osób ubiegających się o azyl.

Ostatecznie kompromis zawarty w 11. godzinie dał członkom UE więcej swobody w odsyłaniu migrantów do "bezpiecznych" krajów i ostatecznie pchnął porozumienie do następnego etapu.