Centrum sztuki o. Rupnika broni swojego założyciela przed "zniesławiającymi oskarżeniami”
Rzymskie Centrum Aletti o. Rupnika wydało oświadczenie wspierające zhańbionego księdza, argumentując, że przełożeni jezuitów błędnie przedstawili fakty dotyczące jego działań.
Po wiadomości o oficjalnym wydaleniu o. Marko Ivana Rupnika z Towarzystwa Jezusowego (jezuitów), centrum sztuki zhańbionego księdza twierdziło, że Rupnik szukał wolności od zakonu od stycznia 2023 roku.
15 czerwca dom generalny jezuitów w Rzymie - znany również jako Domus Interprovinciales Romanae (DIR) - wydał oświadczenie dotyczące o. Rupnika, który stał się znanym nazwiskiem w ostatnich miesiącach, odkąd w grudniu 2022 r. pojawiły się informacje o jego rzekomych seryjnych nadużyciach.
Ojciec Johan Verschueren, S.J., stwierdził w dekrecie, że Rupnik otrzymał "ostatnią szansę jako jezuita, aby poradzić sobie ze swoją przeszłością i dać jasny sygnał licznym poszkodowanym osobom, które zeznawały przeciwko niemu, aby wejść na ścieżkę prawdy". Stało się to po tym, jak przełożeni jezuitów "zmusili ojca Marko Rupnika do zmiany wspólnoty i przyjęcia nowej misji", stwierdził Verschueren, kontynuując: „W obliczu powtarzającej się odmowy posłuszeństwa temu mandatowi przez Marko Rupnika, niestety pozostało tylko jedno rozwiązanie: zwolnienie z Towarzystwa Jezusowego”.
Jednak w rzadkiej publicznej interwencji od czasu wybuchu skandalu Rupnika, jego rzymskie Centrum Aletti wydało oświadczenie zaprzeczające niektórym punktom oficjalnego komunikatu jezuitów. Centrum stwierdziło, że nowa misja, o której wspomniał Verschueren, była delegacją do Lombardii, przekazaną Rupnikowi 9 marca, której Rupnik odmówił.
Centrum sztuki Rupnika argumentowało jednak, że dekret DIR z 15 czerwca "nie ujawnia", że Rupnik już 21 stycznia 2023 r. rozpoczął starania o opuszczenie jezuitów. Rupnik jest oskarżany m.in. o molestowanie wielu zakonnic.
Źródło: LifeSiteNews