Szokujące sceny w Rosji! Czołgi na ulicach i zajęte miasta (WIDEO)

Tego chyba nikt się nie spodziewał. Jewgienij Prigożyn, szef najemniczej Grupy Wagnera zdecydował się zwrócić przeciwko prezydentowi Rosji - Władimirowi Putinowi. 

 Przeprowadzono atak rakietowy na obozy PKW Wagnera. Wiele ofiar. Według naocznych świadków cios został zadany od tyłu, to znaczy przez wojsko rosyjskiego Ministerstwa Obrony

-powiedział Prigożyn. 

Dodał, że chce sprawiedliwości i zaapelował o brak sprzeciwu. 

 Ci, którzy zniszczyli naszych chłopców, którzy zniszczyli życie wielu dziesiątek tysięcy żołnierzy rosyjskich, zostaną ukarani. Wzywam, by nie okazywać oporu. Jest nas 25 tysięcy i idziemy wyjaśniać, czemu w kraju trwa chaos 

-podkreślił. 

„Wszyscy generałowie, którzy wzruszają ramionami i wzywają do zaprzestania działalności, w rzeczywistości podpisali już swój własny wyrok. Trybunał musi się odbyć. Surowikin odpowie za poddanie Chersonia”

-napisała Grupa Wagnera na Telegramie. 

 Chcemy szefa Sztabu Generalnego i Szojgu. Dopóki nie odejdą, będziemy tutaj, blokując Rostów, a potem pojedziemy do Moskwy 

-przyznał Prigożyn. 

Eksperci nazwali to "zamachem stanu". 

Wagner PMC has liberated Rostov-on-Don from Putin's regime. Population 1.115 million. pic.twitter.com/cvq1qS5Mpm

— Igor Sushko (@igorsushko) June 24, 2023