Rekordowe powodzie pustoszą Słowenię

Słowenia stanęła w obliczu "największej klęski żywiołowej" w swojej historii, powiedział w sobotę premier Robert Golob, po tym jak niszczycielskie powodzie spowodowały szkody szacowane na 500 mln euro (550 mln USD), zabiły trzy osoby i zniszczyły drogi, mosty i domy.

Przemawiając po sobotnim posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Golob powiedział: "Na szczęście ostatnia noc była łatwiejsza niż poprzednia", dodając, że ucierpiały dwie trzecie terytorium małego alpejskiego kraju.

Powodzie zostały spowodowane przez ulewne deszcze w piątek, które sprawiły, że rzeki gwałtownie wezbrały i wdarły się do domów, na pola i do miast. Słoweńskie służby meteorologiczne podały, że w ciągu niecałej doby spadł miesięczny ekwiwalent deszczu.

Golob powiedział, że szczególnie mocno ucierpiała infrastruktura drogowa i energetyczna, a także setki domów i innych budynków. Tysiące ludzi zostało zmuszonych do ewakuacji swoich domów, a wielu z nich musiało zostać uratowanych przez helikoptery lub strażaków na łodziach.

Słoweńska armia przyłączyła się do pomocy, a oddziały dotarły do odciętych obszarów na północy, aby pomóc.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazują całe wioski pod wodą, zniszczone kempingi na świeżym powietrzu, samochody w błocie i dziecięce zabawki stłoczone przy płotach.