Wcale tego nie ukrywają. Oto co robią Niemcy

Niedawno „Der Spiegel” poinformował wszystkich, że Ukraina zdecydowała się odmówić przyjęcia czołgów z Niemiec, gdyż te wymagały sporej naprawy.

Z kolei w ostatniej rozmowie z mediami amerykańskimi do tej kwestii odniosła się szefowa niemieckiego resortu dyplomacji Annalena Baerbock wyznała publicznie, że część wysłanego sprzętu nie była sprawna. 

 „Jeśli tylko obiecujesz i nie możesz spełnić obietnicy, a nawet dostarczasz coś, co nie działa, to nie pomaga. (…) Niektóre z naszych systemów były naprawdę przestarzałe”

-powiedziała. 

Podkreśliła także, że dostawy sprzętu z Niemiec są opóźnione. Wszystko przez to, że sprzęt ten wcześniej przed wysłaniem na Ukrainę, jest dokładnie sprawdzany.