Szokujące słowa Wałęsy o znanej artystce. Wcześniej dla niego śpiewała
W Gdańsku odbył się benefis z okazji 80. rocznicy urodzin byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Były prezydent w sposób niekulturalny skomentował sylwetkę Natalii Szroeder.
Wśród gości zaproszonych na to wydarzenie znaleźli się m.in. były prezydent Bronisław Komorowski, były premier Jan Krzysztof Bielecki, Władysław Frasyniuk, Adam Michnik i Leszek Miller.
Natalia Szroeder zaśpiewała przebój Czerwonych Gitar „Nie spoczniemy”.
Po występie Wałęsa powiedział: "A pani bardzo dziękuję i zgłaszam do pani praktyczną prośbę, żeby pani już nie schodziła z wagi, bo będzie miała pani problem pocałować nawet wodę pod prysznicem".
Szroeder odpowiedziała szybko: "To wielki zaszczyt być tutaj".
Prowadzący Maciej Stuhr próbował ratować sytuację: "Panie prezydencie jest wielkim honorem być tutaj z panem, ale jest też bardzo miło mieć garderobę koło Natalii".
Źródło: Onet