Co pokazuje końcowy dokument Synodu o synodalności? [Opinia]

0
1
6
Watykan
Watykan / Pixabay

Zakończył się rzymski etap Synodu o synodalności. Z tej okazji wydano dokument. Co zawiera?

Jest dokument końcowy podsumowujący pierwszą sesję Synodu o synodalności. Obrady będą kontynuowane podczas drugiej i finalnej sesji w październiku 2024 r. Zawiera 40 stron i pierwsza uwaga, jaka się nasuwa, że jest przegadany, mówi o wszystkim i o niczym, choć zapewne bliższa analiza, która wymaga czasu, obnaży pewne zawarte w nim rewolucyjne stwierdzenia.

Przede wszystkim sam synod o synodalności jest trochę jak kręcenie się w kółko, jak sobór o soborze, spotkanie o spotkaniu. Po drugie włączenie do synodu, a więc spotkania biskupów, świeckich jest już sprzecznością.

Rewolucyjność tego synodu i dokumentu końcowego polega przede wszystkim na skupieniu się na tym, że Kościół ma naturę synodalną. Jest to zupełnie nowe stwierdzenie, bo dotychczas uważano synody za ciała doradcze papieża, złożone z biskupów, choć końcowy dokument i tak pisał papież.

Teraz synodalność ma być jakąś istotą Kościoła, co sugeruje, że wszystko będziemy poddawać pod dyskusję, nawet to co w Kościele objawione, i biskupi ze świeckimi będą podejmować decyzje. Wpłynie to z pewnością na nową strukturę Kościoła, choć szczegóły jeszcze nie są znane.

Przedstawiony dokument mówi o wszystkim: o słuchaniu, zwłaszcza ofiar nadużyć, o ubogich, imigrantach, większym zaangażowaniu świeckich, o misji Kościoła, o polityce, o zwalczaniu rasizmu i ksenofobii, o prawosławnych, o jedności chrześcijan, celibacie, biskupach, diakonacie kobiet, kulturze digitalnej.

Można odnieść wrażenie, że teraz wszystko powinno być po nowemu. Mało w tym tylko Boga i Jego woli. Dużo natomiast poprawności politycznej, postulatów progresistów, które, jak diakonat kobiet, na razie zostały zawieszone w próżni. 

Zapewne wrzutki te mają pokazać, jaki będzie opór i jak daleko można się posunąć za rok, na kolejnej sesji synodu.

Generalnie, dokument ten pokazuje szersze zjawisko, cały ten synod, od samego początku, skupiony był na papierologii, tysiącach ankiet, wypowiedzi, książek, z których jednak niewiele wynika. Trudno oczekiwać odrodzenia wiary od tego tak bardzo biurokratycznego.

Źródło: press.vatican.va

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną