Powstaną nowe komisje śledcze, a jedna zostanie rozwiązana
Pegasus, wybory kopertowe i afera wizowa. Takie trzy komisje śledcze zostaną powołane do życia już w najbliższy wtorek - zapowiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Natomiast powołana w poprzedniej kadencji Sejmu Komisja ds. badania wpływów rosyjskich, roztanie rozwiązana.
Podczas czwartkowej konferencji w Sejmie marszałek Szymon Hołownia poinformował m.in. że na najbliższym, wtorkowym posiedzeniu izby planowane jest pierwsze czytanie i poddanie pod debatę trzech projektów uchwał przygotowanych i złożonych w Sejmie przez Koalicję Obywatelską.
Chodzi o uchwały powołujące trzy sejmowe komisje śledcze. Pierwszy projekt uchwały ma na celu powołanie Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego.
Drugi projekt uchwały dotyczy powołania Komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej w okresie od dn. 1 stycznia 2019 r. do dn. 20 listopada 2023. Natomiast trzeci dotyczy powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystywaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dn. 16 listopada 2015 r. do dn. 20 listopada 2023 r.
,,Wszystkie te sprawy to kwestie, które bulwersowały opinię publiczną. Wszystkie nie znalazły sensownego i przekonującego wyjaśnienia. Skoro do tej pory to nie zostało zrobione, to na początku rządów nowej ekipy i nowej większości, zgodnie z tym, co obiecywaliśmy naszym wyborcom, wyjaśnione musi to zostać'' – informował Hołownia.
Ponadto na najbliższym posiedzeniu Sejm ma odwołać członków Komisji ds. badania rosyjskich wpływów, co sprawi, że przestanie ona istnieć. Jak wyjasnił marszałek, jest to komisja, której zakres pracy tak naprawdę dubluje zakres pracy i kompetencji służb specjalnych. Prze to jej utrzymywanie nie znajduje uzasadnienie. Zwałaszcza, że członkowie tej komisji zarabiają powyżej 12 tys. zł miesięcznie. ,,Mają eleganckie biuro w kancelarii premiera, a - jak słyszymy - do tej pory prowadzą jedynie kwerendę pogłębioną dotyczącą tych rzeczy, które Sejm zadał" - stwierdził Hołownia.
Źródło: Interia