Ostatnio na Instagramie zaciekawiły mnie nagrania z miejsca, które wydawać by się mogło nie przejdzie w Warszawie, a jednak. Lokal „Madonna” to, jak pisze Onet, „miejsce, które przyciąga przede wszystkim wystrojem na ścianach, wiszą obrazy przedstawiające Matkę Boską, lecz w krzywym zwierciadle. Wyobrażacie sobie Maryję jako gotkę lub miłośniczkę tatuaży? Ja też nie mogłam, dlatego więc czym prędzej udałam się do tego popularnego miejsca”. No i Onet reklamuje, że taki wspaniały wystrój, że wspaniałe jedzenie, że nieduże ceny, że no jest tak popularny, że na 2 tygodnie wcześniej trzeba rezerwować i może się nie udać. Starałem się poznać ten lokal, obejrzałem filmiki na tiktoku. Obejrzałem kilka zdjęć.
Przy wejściu do lokalu jest duża figura Matki Bożej i nad nią informacja, taki neon po angielsku: „Niebo jest na pierwszym piętrze”.

W materiale w Plejadzie czytamy: „No i oczywiście wszechobecne Madonny, nawet menu zostało umiejscowione na mniejszej figurce Matki Bożej. Na każdym stole stoi taka plastikowa figurka Matki Bożej, gdzie tak podejrzewam, że jak się zetknie z komórką, to w komórce się pojawia menu. Oprócz tego, no różne napoje są serwowane w kubkach z piersiami kobiecymi, takimi dużymi piersiami, gdzieniegdzie pojawia się jakieś odniesienie do szatana. Między innymi w takim miejscu widocznym w zasadzie z każdego miejsca”.

Niektórzy opowiadają, że jak się wchodzi, to słychać piosenki w wykonaniu Madonny, bluźnierczej piosenkarki. Jest dziesiątki obrazów, na których jest Madonna, ale namalowana jest z twarzą różnych znanych artystek, takich znanych z ekscesów seksualnych i innych. Jest też, zauważyłem, taki obraz, znaczy takie zdjęcie z tego lokalu, gdzie stoi figura Matki Bożej, a nad nim jest napis „Relaks”. Skojarzyło mi się z Palikotem, prawda? To w jego stylu tego typu bluźnierstwa. Są tam te portrety Matki Bożej. Czasami takie normalne, ale obok są jakieś półnagie kobiety.
Skojarzyło mi się z Palikotem. Raz, że to jest w jego stylu, dwa, że Palikot jakby powraca, prawda? Jeszcze niedawno były informacje, że grozi mu upadłość, ma długów grubo ponad 100 milionów i nie jest w stanie nawet części z tego spłacić. A teraz nagle po wyborach ci dłużnicy stwierdzili, że nie będą się domagać. Znaleźli się jacyś ludzie, którzy dają miliony na biznes Palikota. Znalazły się dwie firmy w Stanach Zjednoczonych, które dadzą miliony dolarów. Matecznikiem Palikota jest Lublin. Próbowałem sprawdzić, do kogo należy ta restauracja i długo nie mogłem. Nie mogłem znaleźć żadnej informacji. Nigdzie na ten temat również w KRS-ie no tam gdzie są wszystkie firmy. Ale w pewnym momencie znalazłem informację prowadzącą mnie właśnie do Lublina.
Tam się mi wyskakiwały różne restauracje. Wyskakiwało to w taki sposób, że trudno było to jakoś udowodnić, aż dotarłem do artykułu w lokalnej gazety, który mówił o kłótni dwóch restauratorów o jakąś restaurację i tam się pojawiło. Pojawiła informacja, że jedną ze stron sporu jest Maciej Woźniak, do którego należy między innymi pub Święty Michał. No i zacząłem iść tym tropem, znaczy trop niełatwy, bo nazwisko Woźniak jest bardzo popularne i Maciejów Woźniaków jest bardzo dużo, ale znalazłem w KRS-ie firmę o nazwie Partych Maciej Woźniak. Indywidualna działalność gospodarcza, siedziba firmy: plac konstytucji. To jest właśnie adres tej restauracji: Madonna. Adres dodatkowego stałego miejsca wykonywania działalności: ulica grodzka 16 w Lublinie przy której mieści się pub Święty Michał.