Przewoźnicy o konkurencji z Ukrainy: "Grozi nam bankructwo"

1
0
4
Ciężarówka
Ciężarówka / Pixabay

Polscy przewoźnicy strajkujący na granicy przekonują, że przez Ukraińców grozi im bankructwo.

Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce, podkreśla: "Kierowcy ukraińscy nie mają teraz żadnych ograniczeń, jeżeli chodzi o liczbę wjazdów do Polski. Nie mają żadnych ograniczeń, jeżeli chodzi o poziom techniczny, ekologiczny swoich aut".

Polscy kierowcy dodają, że przygotowywali się do wejścia do Unii przez lata i stopniowo zrównywali się kosztami z przewoźnikami, którzy funkcjonowali w starej Unii. Przez to nie byli dla nich aż tak dotkliwą konkurencją. Ukraińskim kierowcom nie są zaś stawiane żadne warunki.

Ukraińcy otrzymali teraz prawo do wykonywania dwustronnych przewozów pomiędzy Ukrainą i innymi państwami UE. Ponieważ nie przechodzili procesu dostosowawczego, mogą oferować swoje usługi za stawki znacznie poniżej polskich kosztów. Przez co wypierają praktycznie polskich przewoźników z tego rynku. Przewoźnicy, którzy mają firmy w Polsce i firmy w Ukrainie, twierdzą, że w Ukrainie koszty dla jednej jednostki transportowej to 50 proc. tych kosztów, które ponosi się w Polsce.

Co więcej, Ukraińcy mają fałszować dokumenty przewozowe i informować, że przewożą pomoc humanitarną, choć to nieprawda. W transportach, które w dokumentach widnieją jako pomoc humanitarna, przewożone są różne rzeczy. Na przykład luksusowe auta, rowery, raz zdarzyło się, że nawet zabawki erotyczne.

Źródło: Onet

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną