UE uzgadnia "historyczne" porozumienie w sprawie sztucznej inteligencji

Pierwsze na świecie kompleksowe przepisy regulujące sztuczną inteligencję zostały uzgodnione w przełomowym porozumieniu po maratonie 37-godzinnych negocjacji między Parlamentem Europejskim a państwami członkowskimi UE.

Porozumienie zostało określone jako "historyczne" przez Thierry'ego Bretona, komisarza europejskiego odpowiedzialnego za pakiet przepisów w Europie, które będą również regulować media społecznościowe i wyszukiwarki, obejmując gigantów takich jak X, TikTok i Google.

Breton powiedział, że 100 osób było w pokoju przez prawie trzy dni, aby przypieczętować umowę. Powiedział, że "warto było poświęcić kilka godzin snu", aby zawrzeć "historyczną" umowę.

Carme Artigas, hiszpańska sekretarz stanu ds. sztucznej inteligencji, która ułatwiała negocjacje, powiedziała, że Francja i Niemcy poparły tekst, pośród doniesień, że firmy technologiczne w tych krajach walczą o łagodniejsze podejście do wspierania innowacji wśród małych firm.

Urzędnicy podali niewiele szczegółów na temat tego, co dokładnie znajdzie się w ostatecznym prawie, które wejdzie w życie najwcześniej w 2025 roku.

Polityczne porozumienie między Parlamentem Europejskim a państwami członkowskimi UE w sprawie nowych przepisów regulujących sztuczną inteligencję było ciężką bitwą, w której ścierały się modele fundacji zaprojektowane raczej do ogólnych niż konkretnych celów.

Nie obyło się również bez przedłużających się negocjacji w sprawie nadzoru opartego na sztucznej inteligencji, który mógłby być wykorzystywany przez policję, pracodawców lub sprzedawców detalicznych do filmowania członków społeczeństwa w czasie rzeczywistym i rozpoznawania stresu emocjonalnego.

Według Bretona, Parlament Europejski zapewnił zakaz stosowania nadzoru w czasie rzeczywistym i technologii biometrycznych, w tym rozpoznawania emocji, ale z trzema wyjątkami.

Oznacza to, że policja będzie mogła korzystać z inwazyjnych technologii tylko w przypadku nieoczekiwanego zagrożenia atakiem terrorystycznym, potrzeby poszukiwania ofiar i ścigania poważnych przestępstw.

Poseł Brando Benefei, który współprzewodniczył zespołowi negocjacyjnemu parlamentu wraz z Dragoșem Tudorache, rumuńskim posłem do PE, który prowadził czteroletnią walkę Parlamentu Europejskiego o uregulowanie sztucznej inteligencji, powiedział, że udało im się również zagwarantować, że "niezależne organy" będą musiały wydać pozwolenie na "predykcyjne działania policji" w celu ochrony przed nadużyciami ze strony policji i domniemania niewinności w przestępstwach.

"Mieliśmy jeden cel, aby dostarczyć przepisy, które zapewnią, że ekosystem sztucznej inteligencji w Europie będzie rozwijał się z podejściem skoncentrowanym na człowieku, z poszanowaniem praw podstawowych, wartości ludzkich, budowaniem zaufania, budowaniem świadomości, w jaki sposób możemy jak najlepiej wykorzystać tę rewolucję sztucznej inteligencji, która dzieje się na naszych oczach" - powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej, która odbyła się po północy w Brukseli.

Tudorache powiedział: "Nigdy nie dążyliśmy do pozbawienia organów ścigania narzędzi, których [policja] potrzebuje do walki z przestępczością, narzędzi, których potrzebuje do walki z oszustwami, narzędzi, których potrzebuje do zapewnienia i zabezpieczenia bezpiecznego życia obywatelom. Ale chcieliśmy - i to, co osiągnęliśmy - to zakaz technologii sztucznej inteligencji, która określi lub z góry określi, kto może popełnić przestępstwo".