Trump odnosi miażdżące zwycięstwo w stanie Iowa
Donald Trump wygrał w poniedziałek wybory powszechne w stanie Iowa, dając byłemu prezydentowi pierwsze zwycięstwo w konkursie o nominację prezydencką Republikanów w 2024 roku i umacniając jego status wyraźnego faworyta wyścigu.
Po podliczeniu większości głosów z okręgów wyborczych w całym środkowo-zachodnim stanie, Trump był na dobrej drodze do zdobycia ponad 51 procent głosów, a Ron DeSantis nieznacznie pokonał Nikki Haley, aby zapewnić sobie odległe drugie miejsce, z nieco ponad 21-procentowym poparciem. Haley zajęła trzecie miejsce z około 19 procentami.
"Naprawdę uważam, że nadszedł czas, aby wszyscy, nasz kraj, zjednoczyli się" - powiedział Trump przed swoimi zwolennikami na imprezie po wyborach w centrum Des Moines.
Zamiast atakować DeSantisa i Haley, jak to wielokrotnie robił przez całą kampanię, Trump wyciągnął gałązkę oliwną, opisując swoich republikańskich rywali jako "bardzo inteligentnych ludzi, bardzo zdolnych ludzi".
Zwycięstwo Trumpa było największym w historii udziałem głosów w spornym stanie w Iowa, pokonując 41 procent wygranych przez George'a W Busha w 2000 roku. Pokazało to jego ciągłą kontrolę nad partią republikańską, a wyborcy poparli człowieka, na którym ciążą dziesiątki federalnych zarzutów karnych.
Wynik ten sprawił, że DeSantis i Haley twierdzą, że są w bezpośredniej rywalizacji z Trumpem. Obaj kandydaci mieli nadzieję, że wyłonią się z Iowa jako najbardziej prawdopodobni pretendenci do nominacji republikańskiej.
W swoim przemówieniu do zwolenników DeSantis, gubernator Florydy, dał jasno do zrozumienia, że będzie kontynuował. "Rzucili w nas wszystkim oprócz zlewu kuchennego" - powiedział. "Pomimo tego wszystkiego, co na nas rzucili... dostaliśmy nasz bilet z Iowa".
Haley obiecała również walczyć o nominację po zajęciu trzeciego miejsca, mówiąc, że Ameryka "zasługuje na coś lepszego" niż rewanż między Trumpem a urzędującym prezydentem Demokratów Joe Bidenem.
Była ambasador USA przy ONZ powiedziała, że jej kampania jest "ostatnią nadzieją na powstrzymanie koszmaru Trumpa i Bidena" i stwierdziła, że jej wyniki w Iowa, w połączeniu z dobrymi wynikami sondaży w New Hampshire i Karolinie Południowej, oznaczają, że jest w "dwuosobowym wyścigu" z Trumpem.
Źródło: BBC