Schwarzenegger zatrzymany na niemieckim lotnisku. Powód zaskakuje

Niemiecki tabloid Bild, który jako pierwszy poinformował o zatrzymaniu Schwarzeneggera, podał, że 76-letni aktor przebywał z niemieckimi władzami przez około trzy godziny po tym, jak znaleziono w jego bagażu wykonany na zamówienie zegarek Audemars Piguet o wartości prawie 30 000 dolarów.

Według tabloidu przeciwko Schwarzeneggerowi wszczęto postępowanie karne skarbowe, a rzecznik celny powiedział, że zegarek "powinien zostać zarejestrowany, ponieważ jest importowany".

Schwarzenegger podobno powiedział urzędnikom celnym, że planuje sprzedać zegarek na aukcji w szczytnym celu - jego organizacja non-profit Schwarzenegger Climate Initiative ma zaplanowaną na czwartek zbiórkę pieniędzy w mieście Kitzbühel w pobliżu austriackich gór Kaiser. Mimo to niemieccy urzędnicy podobno obciążyli Schwarzeneggera kwotą około 38 000 dolarów, w tym ponad 4 000 dolarów wartości podatku i ponad 5 000 dolarów kary, jak podaje Bild.

Niezidentyfikowane źródło powiedziało CBS, że aktor nie został poproszony o wypełnienie formularza deklaracji i próbował zapłacić należności na lotnisku kartą kredytową, ale maszyna nie działała. Bild poinformował, że urzędnicy celni towarzyszyli Schwarzeneggerowi w terminalu bankowym, aby wypłacić pieniądze.

Oczekiwano, że aktor będzie mógł kontynuować swoją podróż, ale rzecznik celny powiedział Agence-France Presse, że "zegarek prawdopodobnie będzie musiał zostać".

"To jest problem, na który cierpią Niemcy. Nie widać już lasu za drzewami" - powiedział Schwarzenegger w wywiadzie dla Bild.

Rzecznik głównego urzędu celnego w Monachium powiedział niemieckiej gazecie Süddeutsche Zeitung: "Jeśli towary pozostają w UE, trzeba je zadeklarować za pośrednictwem organów celnych. Dotyczy to wszystkich, niezależnie od tego, czy nazywają się Schwarzenegger, czy Müller, Meier, Huber".