Netanjahu nie przebiera w słowach. "Nie będzie żadnego państwa palestyńskiego"
Premier Izraela Benjamin Netanjahu wypowiedział się na temat pomysłu utworzenia "państwa palestyńskiego". Przyznał wprost, co będzie robił. Oto, co powiedział.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu w czwartek pojawił się na jednej z konferencji prasowych w Tel Awiwie. Tam przyznał wprost, że będzie blokował pomysł Stanów Zjednoczonych dotyczący utworzenia "państwa palestyńskiego." „I jeśli jest to zaprzeczeniem idei samostanowienia (Palestyńczyków), to co z tego? (…) Mówię tę prawdę naszym amerykańskim przyjaciołom”- mówił premier Izraela.
Dodał, że wojna prowadzona będzie tak długo aż nie zostaną zrealizowane wszystkie cele tzn. uwolnieni zostaną izraelscy zakładnicy, a Hamas zostanie zwyciężony. Zaznaczył, że potrzeba siły militarnej, aby udało im się uwolnić zakładników. Przyznał też, że po zwycięstwie z Hamasem dojdzie do rozbrojenia Strefy Gazy, a Izrael uzyska pełną kontrolę nad bezpieczeństwem na tym terenie.
Podkreślił, że jego priorytetem jest „osiągnięcie pewności, że Gaza nigdy już nie będzie stanowiła zagrożenia dla Izraela. Że nie będzie tam żadnej partii, która będzie kształciła terrorystów, finansowała terroryzm i wysyłała terrorystów przeciw nam.” Stwierdził, że prowadzenie polityki w taki sposób nie spowoduje problemu w rozciągnięciu porozumień pokojowych, które zawarte zostały z krajami arabskimi na kolejne państwa.
Przypomnijmy, że sama Arabia Saudyjska poinformowała, że normalizacja relacji z Izraelem możliwa będzie tylko wtedy kiedy dojdzie do budowy państwa palestyńskiego. W podobnym tonie wypowiedziała się księżniczka Rima Bandar Al Saud - saudyjska ambasador w Waszyngtonie. Oficjalnie poinformowała, że normalizacja stosunków Izraelem pojawi się, gdy w Strefie Gazy będzie mieć miejsce rozejm, a następnie utworzone zostanie państwo palestyńskie. Przyznała też, że eskalacja konfliktu może spowodować, że cały region cofnie się do „ery kamienia łupanego”.
„Myślę, że najważniejsze jest to, by zrozumieć, że królestwo (saudyjskie) nie uczyniło z normalizacji (stosunków z Izraelem) centralnego założenia swej polityki. To pokój i dobrobyt są głównym założeniem jego polityki”
-puentowała.
Źródło: Redakcja