Dowódca wojsk Norwegii straszy. "Przygotujmy się do wojny"

0
1
11
generał
generał / https://www.flickr.com/photos/nato/52110890772

Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę coraz częściej mówi się, że Rosja już niedługo zaatakuje inne państwa. Tym razem do tego tematu odniósł się naczelny dowódca sił zbrojnych Norwegii gen. Eirik Kristoffersen. "Przygotujmy się do wojny" -mówił. Zobacz, co dokładnie powiedział.

Naczelny dowódca sił zbrojnych Norwegii gen. Eirik Kristoffersen wypowiedział się na temat NATO oraz wojny na Ukrainie. Jak przyznał kraje NATO powinny pomyśleć nad zwiększeniem swojego potencjału wojskowego na wypadek ataku Rosji. 

"Teraz istnieje okno, może rok, dwa, może trzy lata, w czasie których musimy zainwestować jeszcze więcej w solidną obronę. (…) Musimy wypełnić plany NATO treścią i zapewnić niezbędne zdolności"

-powiedział. Dodał także, że istnieją pewne "luki."

Jego zdaniem Rosja zdecydowała się w ostatnim czasie zwiększyć wojskową produkcję. Ponadto przyznał, że Rosja wiele współpracuje teraz z Iranem oraz Koreą Północną. Podkreślił, że zbroi się w szybkim tempie - czego właściwie się nie spodziewano. 

"Nie wiemy, co stanie się z Rosją za trzy lata. Ważne jest dla nas, aby stawić czoła niepewnemu i nieprzewidywalnemu światu, mając silną obronę narodową. Dlatego teraz musimy ten czas wykorzystać pożytecznie"

-mówił. 

Większość rezerw broni Norwegii jest teraz pochłaniane z powodu wojny na Ukrainie. Generał powiedział m.in, że dostarczanie broni Ukrainie jest pewnego rodzaju skalkulowanym ryzykiem, bo "gdyby Norwegii groził teraz atak, nie byłaby w stanie pomóc w tej samej ilości, ale w obecnej sytuacji tak nie jest."

Według niego na świecie sytuacja w kwestii bezpieczeństwa jest poważna i jego zdaniem "nikt nie wie, jaki będzie następny krok prezydenta Rosji Władimira Putina". Wyznał też, iż nie chce aby obywatele Norwegii ignorowali zaistniałą sytuację.

Jaka jest Wasza opinia na temat jego słów? Zgadzacie się?

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną