Chorobę Alzheimera można wykryć badając krew
Odpowiednio sprofilowane badanie krwi danej osoby może wykryć chorobę Alzheimera na wczesnym etapie, gdy jest ona jeszcze bardzo trudna do zdiagnozowania.
Choroba Alzheimera jest najczęstszą formą demencji. Zazwyczaj dotyka osoby powyżej 65 roku życia, ale osoby młodsze też mogą na nią zachorować. Najczęstsze objawy demencji to utrata pamięci, trudności z myśleniem, błędne zakładanie rzeczy lub trudności z wykonywaniem nawet prostych zadań, takich jak kąpiel, czytanie lub pisanie.
Pomimo że nie ma lekarstwa na chorobę Alzheimera wczesne jej wykrycie pozwala na uzyskanie dostępu do pomocy i wsparcia oraz poddania się leczeniu w celu opanowania objawów . I, co w tym przypadku jest bardzo istotne, pozwala zaplanować przyszłość.
Dla zdiagnozowania choroby Alzheimera obecnie wykonuje się testy pamięci i poznawcze oraz skany mózgu rezonansem magnetycznym. Skanowanie służy sprawdzeniu czy w mózgu nie odkładają się złogi białkowe i czy nie kurczy się obszar mózgu związany z pamięcią.
Badania te są czasochłonne, kosztochłonnne i nie każdy ma do nich łatwy dostęp.
Dlatego naukowcy poszukują nowych, prostszych i równie skutecznych metod wykrywania choroby Alzheimera. Ich badania wskazują na to, że chorobę tę można zdiagnozować wykonując odpowiednio sprofilowane badanie krwi.
Skuteczność tego badania naukowcy oceniają na 96-97 procent.
"To, co było imponujące w tych wynikach to to, że badanie krwi było tak samo dokładne, jak zaawansowane testy płynu mózgowego i skany mózgu w wykazywanie patologii choroby Alzheimera w mózgu" - powiedział Nicholas Ashton, profesor neurochemii na Uniwersytecie w Goeteborgu w Szwecji i jeden z głównych autorów badania.
W ubiegłym roku pierwsze testy do badanie krwi pod kątem Alzheimera trafiły do sprzedaży w Stanach Zjednoczonych. Miały pomóc osobom z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi zidentyfikować ryzyko rozwoju choroby Alzheimera. Niektórzy badacze poddawali w wątpliwość efekty testów. Quest Diagnostics, firma produkująca podkreślała jednak, że celem testu nie jest diagnozowanie choroby Alzheimera, ale ocena ryzyka rozwoju tej choroby.
"Jest to instrumentalne odkrycie w biomarkerach na bazie krwi choroby Alzheimera, torujące drogę do klinicznego wykorzystania testu ALZpath pTau 217" - powiedzieli profesor Kaj Blennow i Henrik Zetterberg z Uniwersytetu w Goeteborgu, współautorzy badania. "Ten solidny test jest już używany w wielu laboratoriach na całym świecie.
Naukowcy twierdzą też, że silny i dokładny biomarker oparty na krwi pozwoliłby na bardziej kompleksową ocenę zaburzeń poznawczych w warunkach, w których zaawansowane testy są ograniczone" – napisali w swoich badaniach. Stosowanie biomarkera krwi wzmocniłoby wczesną i precyzyjną diagnozę choroby, a tym samym i terminowy dostęp do terapii modyfikujących choroby.
Badanie szwedzkich naukowców nad testem obejmowało 786 osób, w średnim wieku 66 lat.
Nowe terapie, które mogą spowolnić chorobę Alzheimera, są bardzo potrzebne. naukowcy ścigają się więc, aby zreformować sposób diagnozowania pacjentów.
Warto dodać, że badanie krwi na chorobę Alzheimera, jak opisane w badaniu szwedzkich naukowców, może być wykorzystane do zdiagnozowania zarówno osoby doświadczającej wczesnej utraty pamięci, jak i zanim pokażą się objawy choroby. To ważne, ponieważ zmiany w mózgu mogą wystąpić około 20 lat przed wystąpieniem objawów choroby.
Źródło: CNN