Były pracownik Facebooka: Nie zrobili dość, by chronić dzieci

0
0
1
Facebook
Facebook / Pixabay

Były starszy inżynier Meta twierdzi, że firma zajmująca się mediami społecznościowymi miała narzędzia, by zrobić więcej od śmierci Molly Russell.

Meta Marka Zuckerberga nie zrobiła wystarczająco dużo, aby chronić dzieci po śmierci Molly Russell, według informatora, który powiedział, że firma zajmująca się mediami społecznościowymi ma już odpowiednią infrastrukturę, aby chronić nastolatków przed szkodliwymi treściami.

Arturo Béjar, były starszy inżynier i konsultant właściciela Instagrama i Facebooka, powiedział, że gdyby firma wyciągnęła wnioski ze śmierci Molly i późniejszego dochodzenia, stworzyłaby bezpieczniejsze doświadczenie dla młodych użytkowników. Według badań przeprowadzonych przez Béjara na użytkownikach Instagrama, 8,4% osób w wieku od 13 do 15 lat widziało, jak ktoś zrobił sobie krzywdę lub groził zrobieniem sobie krzywdy w ciągu ostatniego tygodnia.

"Gdyby wyciągnęli wnioski z lekcji Molly Russell, stworzyliby produkt bezpieczny dla 13-15-latków, w którym w ciągu ostatniego tygodnia jeden na 12 nie widział, jak ktoś robi sobie krzywdę lub grozi, że to zrobi. I gdzie zdecydowana większość z nich czuje wsparcie, gdy natkną się na treści dotyczące samookaleczenia" - powiedział Béjar Guardianowi.

Russell, 14-letnia dziewczynka z Harrow w północno-zachodnim Londynie, odebrała sobie życie w 2017 roku po obejrzeniu szkodliwych treści związanych z samobójstwem, samookaleczeniem, depresją i lękiem na Instagramie i Pintereście. W przełomowym orzeczeniu z 2022 r. dochodzenie w sprawie jej śmierci wykazało, że Molly "zmarła w wyniku aktu samookaleczenia, cierpiąc na depresję i negatywne skutki treści internetowych".

Béjar powiedział, że Zuckerberg ma do dyspozycji narzędzia, dzięki którym Instagram może być bezpieczniejszy dla nastolatków, ale firma zdecydowała się nie wprowadzać tych zmian.

Źródło: Guardian

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną