Alabama wykonała karę śmierci przy użyciu nowej metody

0
0
9
Kara śmierci
Kara śmierci / YouTube

Alabama wykonała egzekucję Kennetha Smitha przy użyciu nowej metody gazu azotowego.

Prawnikom nie udało się przekonać sądów do wstrzymania egzekucji, argumentując, że procedura stanowiła okrutną i niezwykłą karę.

W stanie Alabama przeprowadzono pierwszą w USA egzekucję więźnia skazanego na karę śmierci przy użyciu azotu - niesprawdzonej procedury, którą prawnicy więźnia uznali za formę okrutnej i nietypowej kary zakazanej przez amerykańską konstytucję.

Kenneth Smith, lat 58, został uznany za zmarłego o godzinie 20:25 w czwartek wieczorem w więzieniu w Alabamie po wdychaniu czystego azotu przez maskę twarzową w celu pozbawienia tlenu. Egzekucja trwała około 22 minut.

Władze stanu Alabama twierdziły, że nowa metoda z użyciem gazu azotowego była "prawdopodobnie najbardziej humanitarną metodą egzekucji, jaką kiedykolwiek opracowano". Jednak zeznania naocznych świadków obecnych w komorze śmierci sugerowały, że śmierć Smitha nie była humanitarna.

Marty Roney z Montgomery Advertiser doniósł, że między 19:57 czasu lokalnego a 20:01 "Smith wił się i konwulsyjnie leżał na noszach. Brał głębokie oddechy, jego ciałem wstrząsały gwałtowne drgawki, a oczy toczyły się w tył głowy".

Raport Roneya kontynuował: "Smith zacisnął pięści, nogi mu się trzęsły... Wydawało się, że łapczywie łapie powietrze. Wózek zatrząsł się kilka razy".

Ks. Jeff Hood, duchowy doradca Smitha, był u jego boku podczas egzekucji i powiedział, że funkcjonariusze więzienni w pokoju "byli wyraźnie zaskoczeni tym, jak źle to poszło".

"To, co widzieliśmy, to minuty, w których ktoś walczył o swoje życie" - powiedział Hood.

"Wyglądało na to, że Smith wstrzymywał oddech tak długo, jak tylko mógł" - powiedział później na konferencji prasowej John Hamm, komisarz ds. więziennictwa w Alabamie.

Smith został skazany za zabójstwo żony pastora, Elizabeth Sennett, w 1988 roku. Jemu i innemu mężczyźnie zapłacono po 1000 dolarów za zabicie jej przez Charlesa Sennetta, pastora Kościoła Chrystusowego, który odebrał sobie życie po tym, jak padły na niego podejrzenia.

Kilku krewnych Sennetta uczestniczyło w egzekucji i powiedziało dziennikarzom, że wybaczyli zabójcom Sennetta. "Nic, co wydarzyło się tutaj dzisiaj, nie przywróci mamy" - powiedział Mike Sennett. "To słodko-gorzki dzień, nie będziemy skakać dookoła, krzyczeć, śpiewać i tak dalej, to nie my. Cieszymy się, że ten dzień się skończył".

 

Źródło: Guardian

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną