Izrael chce odejścia szefa ONZ

Żądanie to wynika z izraelskich zarzutów, że 12 pracowników Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA) było zaangażowanych w brutalny atak Hamasu 7 października.

"Oczywiście, że jest odpowiedzialny jako sekretarz generalny ONZ," powiedział Katz w wywiadzie dla Axel Springer, firmy macierzystej POLITICO.  "Guterres musi zrezygnować" lub "ONZ musi go zastąpić".

Izrael jest w konflikcie z ONZ od miesięcy, po tym jak Guterres powiedział w październiku, że atak Hamasu "nie nastąpił w próżni" i oskarżył Izrael o "56 lat duszącej okupacji".

W piątek - po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości zganił Izrael za trwające bombardowania odwetowe Strefy Gazy, ale nie wezwał do zawieszenia broni - Izrael oskarżył tuzin pracowników ONZ o udział w ataku Hamasu.

Stany Zjednoczone, Niemcy i Włochy, między innymi, odpowiedziały wstrzymaniem finansowania agencji pomocowej. "Kraje postąpiły prawidłowo, mimo że była to organizacja humanitarna" - powiedział Katz.

UNRWA zaprzecza, jakoby świadomie pomagała Hamasowi lub jakiejkolwiek innej grupie bojowników. Twierdzi, że dokładnie bada zarzuty i pociąga pracowników do odpowiedzialności: W piątek ONZ zwolniła dziewięciu oskarżonych pracowników. Według doniesień ONZ jeden z nich nie żyje, a dwóch wciąż jest identyfikowanych.

"Odrażające rzekome czyny tych pracowników muszą mieć konsekwencje" - powiedział Guterres w niedzielnym oświadczeniu. "Dwa miliony cywilów w Strefie Gazy zależy od krytycznej pomocy UNRWA w codziennym przetrwaniu".