Wojewoda chciał uderzyć w Marsz Niepodległości. Przełomowa decyzja sądu
W ostatnich latach wiele instytucji oraz polityków chciało za wszelką cenę zablokować Marsz Niepodległości. Teraz decyzję w sprawie marszu podjął sąd okręgowy w Warszawie. Oto, co zadecydowano.
Ostatnio wojewoda mazowiecki nie chciał aby Marsz Niepodległości był wydarzeniem cyklicznym. W ten sposób chciał uderzyć w to wydarzenie. W sprawię zaangażował się jednak Instytut Ordo Iuris i już teraz sąd wydał przełomowy wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję wojewody mazowieckiego. Stowarzyszenie Marsz Niepodległości reprezentowane było przez mec. Magdalenę Majkowską.
"Realizując polityczne zapowiedzi zlikwidowania Marszu Niepodległości, Wojewoda Mazowiecki Mariusz Frankowski odmówił mu zgody na cykliczne organizowanie zgromadzenia publicznego na kolejne lata, argumentując, że wydarzenie nie spełnia wszystkich wymogów niezbędnych do nadania cykliczności. Jego zdaniem w ciągu ostatnich 3 lat nie zachodziła tożsamość podmiotów po stronie organizatora zgromadzenia"
-możemy przeczytać w komunikacie.
Orzeczenie sądu nie jest jednak prawnomocne i wojewoda w ciągu 24 godzin może zaskarżyć tę decyzję do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Do sieci trafiła także petycja w sprawie Marszu Niepodległości. Na początku napisano w niej, że działalność Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy to nie tylko strategiczne blokady polskich interesów, ale także atak na podstawowe wartości takie jak wolność tysiąca Polaków, którzy chcą narodową dumę.
"W związku z tym powstała wspólna petycja środowisk patriotycznych, której organizatorami są Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Młodzież Wszechpolska, Ruch Narodowy i Instytut Ordo Iuris. Apelujemy w niej do Wojewody Mazowieckiego o przyznanie Marszowi Niepodległości statusu wydarzenia cyklicznego na kolejne lata"
-napisano.
Myślicie, że wojewoda będzie się odwoływał?
Źródło: Redakcja
