Chajzer gorzko nt. nowej władzy. „Bardzo mi się to nie podoba"

W ostatnim czasie w sieci przeczytać można wiele wypowiedzi znanych osób na temat pomysłów rządu Donalda Tuska. Wielu osobom nie podobają się jego działania i są zawiedzeni obecną polityką lidera Koalicji Obywatelskiej. Tym razem dawny prezenter TVNu Filip Chajzer udzielił wywiadu dla "Faktu", gdzie wypowiedział się na temat nowego rządu. Ujawnił też, że otrzymał propozycję przejścia do nowego TVP, jednak z tej propozycji nie skorzystał. Przyznał, że nie podobają mu się zmiany jakie wprowadza nowa władza. 

"Bardzo mi się to nie podoba. Nie na to głosowaliśmy. Polska wybrała tę, a nie inną koalicję, bo oni obiecali nam, że będzie inaczej. Mówili, że nie będziemy dzielić. Mówili, że to, że ty głosujesz na PiS, a ty na PSL, to nie znaczy, że jesteś gorszy. Mówili, że to nie znaczy, że trzeba cię wyrzucić z pracy, bo akurat byłeś wtedy, kiedy politykiem był ten facet albo ta kobieta"

-powiedział Filip Chajzer. 

Według niego ta władza niczym nie różni się od poprzedniej. Pochwalił ich za to, że zdecydowali się przywrócić Macieja Orłosia jednak dodał, że robią to samo z czym walczyli i to właśnie jemu się najbardziej nie podoba. Zaznaczył, że nie akceptuje zwolnienia TVP Małgorzaty Tomaszewskiej z „Pytania na śniadanie”, która była w ósmym miesiącu ciąży. 

 "To jest skandal. To jest tak wspaniała dziewczyna… Ja, jak ją widziałem w „Pytaniu na śniadanie”, to się rozpływałem, jak kulka lodu waniliowego na szarlotce. Miód i maliny. Zwalniają dziewczynę w ciąży, dlatego, że premierem był Mateusz Morawiecki w tym czasie, kiedy ona wykonywała pracę sumiennie i należycie. Halo, nie na to głosowaliśmy"

-wyznał szczerze dziennikarz.

Co sądzicie na temat jego wypowiedzi?