Niepokojące informacje! Tusk użyje "opcji atomowej"?

W ostatnim czasie w Polsce panuje chaos prawny. Jak się okazuje teraz Donald Tusk ma planować jeszcze ostrzejsze działania. Według doniesień medialnych rząd bierze pod uwagę użycie tzw. opcji atomowej wobec Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem portalu Interia po tym jak prezydent Andrzej Duda powiedział, że będzie odsyłał ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, TK ma znaleźć się "na muszce rządzących."

Mówi się, że Sejmu może przyjąć uchwałę głoszącą iż, "sędziowie-dublerzy oraz Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego, bo nigdy nie zostali prawidłowo powołani". Za pomocą uchwał Tusk być może będzie chciał doprowadzić do powołania pięciu wakatów, które później obsadzi swoimi nominatami. Druga opcja natomiast miałaby dotyczyć zmian w Konstytucji RP. 

 "Tusk zaproponował, by nowych sędziów wyłonił Sejm większością 3/5 głosów, co wiązałoby się z jednym – na wybór musieliby się zgodzić zarówno politycy PiS jak i PO. A to – w zamyśle Tuska – miałoby dawać gwarancję apolityczności nowych sędziów TK" 

-czytamy na portalu Interia.pl. 

Zaistniałą sytuację skomentowała poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz. Przyznała, że obecnie Trybunał Konstytucyjny jest traktowany jako zabawka, aby móc chronić przestępców, w tym swoich znajomych oraz paraliżować prace rządu. " To nie jest TK opisany w konstytucji, który stoi na straży obywateli, ale pisowski Trybunał, który stoi na straży przestępców, którzy należą do tej partii" - przyznała. 

Do końca nie wiadomo co zrobi premier. Czy wybierze pierwsze rozwiązanie, które pogłębi chaos, czy zdecyduje się na negocjacje. Interia.pl twierdzi, że uchwała byłaby tzw. "opcją atomową."

Jak myślicie, na który krok zdecyduje się premier Donald Tusk?