Włoscy rolnicy zablokują Rzym?
Ponad 1000 traktorów zgromadziło się w piątek u bram Rzymu, przygotowując się do marszu na włoską stolicę, jako że fala demonstracji producentów rolnych rozprzestrzenia się w całej Europie.
Podczas gdy protesty osłabły we Francji i Niemczech, we Włoszech przybierają na sile, nawet gdy przyjazny rolnikom rząd premier Giorgi Meloni stara się zaspokoić ich żądania.
W ostatnich tygodniach włoscy rolnicy zorganizowali blokady w całym kraju, powołując się na antyestablishmentowe i eurosceptyczne tropy o tym, jak Bruksela planuje zmusić Włochów do jedzenia mięsa hodowanego w laboratoriach i mąki owadziej.
Reklama
Pod koniec czwartku w obozach protestacyjnych, takich jak Passo Corese, na obrzeżach Rzymu, zaparkowanych było 1600 traktorów, a wiele z nich ma przybyć do poniedziałku, powiedział Giancarlo Carapellotti, rzecznik Betrayed Farmers, ruchu organizującego protesty.
Banery w twierdzach rolników zawierały hasła "Nieuczciwy rynek - odbierasz nam godność!" i "Nie ma rolników, nie ma żywności!".
Demonstracja zaplanowana na piątek w centrum Rzymu została odwołana w ostatniej chwili, ale konwój czterech ciągników w czerwono-biało-zielonych barwach włoskiego Trójkoloru przejechał rano w kierunku Koloseum i Circus Maximus, podczas gdy osoby dojeżdżające do pracy przygotowały się na chaos w piątek wieczorem, kiedy setki rolników miały okrążyć obwodnicę miasta.
Rolnicy domagają się spotkania z Meloni lub jej ministrem rolnictwa - i szwagrem - Francesco Lollobrigidą. W przeciwnym razie zagrozili zablokowaniem stolicy, rysując krytyczne podobieństwa do marszu Benito Mussoliniego na Rzym w 1922 roku.
Źródło: POLITICO
