Znany psycholog krytykuje "fiksację papieża na punkcie zmian klimatycznych"

0
0
11
Jordan Peterson
Jordan Peterson / Autorstwa Gage Skidmore, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=70081384

Wybitny kanadyjski psycholog Jordan Peterson skrytykował papieża Franciszka za zaniedbanie zbawienia dusz i skupienie się na "zmianach klimatycznych".

Peterson wyjaśnił, że religia "powinna być zaproszeniem do wielkiej przygody życia".  

"Jaka jest wielka przygoda życia?" - zapytał dziennikarz.  

"Weź swój krzyż i chodź za mną" - odpowiedział Peterson, cytując Jezusa z Ewangelii Mateusza.  

"To cholernie trudne zaproszenie" - przyznał - "ale takie jest zaproszenie, a Kościół stracił w to wiarę".  

Peterson wyjaśnił, że wysiłki podejmowane w Kościele katolickim, aby uczynić przesłanie Ewangelii bardziej "istotnym", zaciemniły prawdziwe powołanie Ewangelii.   

"Gdy tylko mówisz, że musisz być bardziej odpowiedni niż to, co robisz, technicznie rzecz biorąc, stawiasz coś innego ponad to" - powiedział.   

"Cóż, to nie zadziała, jeśli pierwotna propozycja była poprawna" - ostrzegł Peterson, dodając: "i oczywiście pierwotna propozycja jest poprawna".

Peterson wyjaśnił, że tak jak "Chrystus stawił czoła śmierci i piekłu i zatriumfował nad nimi", tak każda osoba musi zatriumfować nad śmiercią i piekłem w swoim życiu. Według Petersona, Kościół katolicki nie wzywa obecnie swoich członków do podążania trudną ścieżką.   

"Brama do raju jest zablokowana przez cherubinów, którzy mają płonące miecze" - powiedział. "Oznacza to, że trudno jest dostać się do klubu, człowieku".

"Wszystko, co nie jest godne, zostaje odcięte i spalone" - ostrzegł, dodając: "oczywiście, że to piekło".

"Nie ma co ukrywać, ludzie i tak tego nie chcą. Młodzi ludzie chcą przygody" - powiedział Peterson.  

Stwierdził, że pragnienie przygody jest powodem, dla którego młodzi ludzie czują się powołani do "ratowania planety" przed "zmianami klimatycznymi", o których "papież Franciszek wydaje się nieustannie mówić, kiedy powinniście ratować dusze".  

"W ten sposób ratuje się planetę, a nie poprzez oddawanie czci Gai" - stwierdził Peterson, odnosząc się do pogańskiej nazwy "Matki Ziemi".

"Za cholerę nie rozumiem, co Kościół katolicki ma wspólnego z" kryzysem klimatycznym ", kontynuował. "Samo sformułowanie jest złe; priorytet jest zły; ratujesz świat jedną osobą na raz".  

"Brakuje mu wiary we własną misję" - dodał.   

Podczas gdy jego żona Tammy ma wstąpić do Kościoła katolickiego w te Święta Wielkanocne, Peterson nie związał się jeszcze publicznie z żadną konkretną religią, ale twierdzi, że pozostaje oddany poszukiwaniu prawdy.   

Przyznał jednak, że "jest wiele rzeczy, które Kościół Katolicki zrobił dobrze", za co ma "uznanie".

Źródło: LifeSiteNews

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną