Szokujące słowa premiera Słowacji. Mówi o III wojnie światowej

Premier Słowacji Robert Fico wypowiedział się na temat wojny na Ukrainie. Jego zdaniem aby zapanował pokój potrzebna jest gwarancja bezpieczeństwa zarówno dla Rosji jak i Ukrainy. Dodał również, iż konfliktu nie da się rozwiązać militarnie na polu bitwy, gdyż prowadzi to tylko i wyłącznie do śmierci wielu osób. Jak podają media słowacki premier powiedział też, że "konflikt na Ukrainie rozpoczął się w 2014 r. od szaleńczego zachowania ukraińskich neonazistów". Odniósł się przy tym do zagrożenia III wojną światową. 

"Rosja została oszukana, że NATO nie będzie się dalej rozszerzać na wschód, a dziś posunęło się już tak daleko, że Ukraina powinna już zostać członkiem NATO, co uważam za "dobrą" podstawę do rozpoczęcia III wojny światowej"

-powiedział słowacki polityk. 

W ubiegłym roku mówił również, że Bratysława będzie blokować wejście Ukrainy do NATO, gdyż oznaczałoby to trzecią wojnę światową. Z kolei pod koniec 2023 roku zatwierdzony został kolejny rząd Fico. Program słowackiego premiera zakłada wstrzymanie wszelkiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Miesiąc temu w jednym z wywiadów przyznał wprost, iż według niego Ukraina będzie musiała oddać część swojego terenu Władimirowi Putinowi. 

"Czego oni oczekują, że Rosjanie opuszczą Krym, Donbas i Ługańsk? To nierealne" 

-mówił w/w wywiadzie. 

Zaapelował także o stabilizację relacji Unii Europejskiej oraz Rosji. Podkreślił także, że Rosji potrzebna jest gwarancja bezpieczeństwa. 

Przypomnijmy, że przed wyborami zapewniał, że jeżeli uda mu się wygrać wybory wtedy żaden pocisk nie dotrze na Ukrainę, następnie wyjaśnił, że chodziło mu tylko i wyłącznie o dostawy z arsenału słowackiej armii.

Jaka jest Wasza opinia na temat jego słów?