Poseł Żukowska szczera do bólu: "Podniesiemy ceny energii w lipcu, żeby... Polacy się nie zorientowali" (WIDEO)

Od czasu przejęcia rządu przez Donalda Tuska do sieci trafia wiele skandalicznych wypowiedzi polityków Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi czy Lewicy. Tym razem to poseł Żukowska zdecydowała się powiedzieć to w programie. Pojawiła się w "Śniadaniu Rymanowskiego" na Polsacie. Tematem były podwyżki cen prądu, które czekają Polaków już w lipcu. 

Poseł Żukowska nawet się z tym nie kryje. Tak mówi o podwyżkach 

Rząd Zjednoczonej Prawicy miał w planach przedłużyć mrożenie cen energii. Jak się jednak okazuje obecna koalicja rządząca zdecydowała się na przedłużenie maksymalnych cen dla gospodarstw domowych na poziomie 412 zł za MWh netto jedynie do lipca. O powodach tej decyzji mówiła w rozbrajający sposób poseł Żukowska. 

„Na pewno uwalnianie cen energii w lipcu jest lepsze niż w grudniu na przykład, czyli w okresie grzewczym”

-powiedziała. 

Jak się okazuje wszystko po to, aby Polacy się nie zorientowali. 

„Zanim się Polki i Polacy zorientują, ile tak naprawdę urosło, to minie pół roku”

-dodała. 

Do sieci trafiło nagranie, na którym posłuchać można sobie szczerą do bólu wypowiedź:

‼️Mocne‼️

W Śniadaniu Rymanowskiego @AM_Zukowska się wygadała, dlaczego uwolnienie cen energii nastąpi w lipcu: pic.twitter.com/CF5PyXSk4J

— Wolność__Słowa (@WolnoscO) March 3, 2024