Wstrząsające fakty. Dorian S. zrobił to po zgwałceniu Lizy

0
2
15
Liza z Białorusi
Liza z Białorusi / Internet

W programie "Uwaga" w Telewizji TVN przedstawiono wstrząsające fakty. Przedstawiono w szczegółowy sposób co zrobił Dorian S. po zgwałceniu 25-letniej Lizy z Białorusi. Jak się okazuje zgwałcenie kobiety było tak brutalne, że nawet lekarze nie zdołali jej uratować.

Przerażające zdarzenie miało miejsce przy ul. Żurawiej w centrum Warszawy. "Fakt" niemal od razu opublikował nagrania z monitoringu, na których zobaczyć możemy, że Dorian S. już od pewnego momentu idzie 25-letnią Lizą z Białorusi. Potem biegnie do niej z nożem, przystawia go do gardła, a następnie dusi i zdziera z niej ubranie. 

„Kiedy kobieta była na wysokości kamienicy z numerem 34, napastnik założył na głowę kominiarkę, wyciągnął nóż, złapał ją od tyłu i zaciągnął przed bramę wjazdową. Potem zaczął ją dusić i zdzierać z niej ubranie. Całe zdarzenie trwało kilkanaście minut. Następnie sprawca zaciągnął młodą kobietę do klatki w następnej kamienicy i tam zgwałcił. Po wszystkim zostawił ją na schodach przed bramą i odszedł. Po drodze rozrzucił jej rzeczy, wsiadł do tramwaju i odjechał w stronę Mokotowa” 

-czytamy na portalu Fakt. 

Podinsp. Robert Szumiata poinformował z kolei, że to dozorca znalazł nagą kobietę. Była nieprzytomna, więc od razu zadzwonił po pogotowie. Jak się okazuje później Dorian S. szedł ulicą i rozrzucał jej ubrania. W Uwadze TVN jeden z rozmówców powiedział wprost, iż nie rozumie jak po takiej zbrodni mężczyzna mógł tak po prostu przyjść do sklepu i kupić papierosy. Dodał, że słyszał jak prosił przypadkowych chłopaków aby dali mu zapalniczkę i zachowywał się tak jakby nic złego się nie wydarzyło. 

Dorian S. przyznał się do winy

Mężczyzna zatrzymany został przez policję, gdy wychodził ze swojego mieszkania. Jak relacjonują funkcjonariusze był bardzo zaskoczony. Z początku twierdził, że chciał jedynie okraść kobietę, a reszty wydarzeń nie pamięta. Później jednak przyznał się do winy. 

Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie zaznaczył, że prokurator poinformował, że doszło do czynu z szczególnym okrucieństwem. Dlatego zarzuty dotyczą usiłowania zabójstwa, gwałtu i rozboju. 

 

Źródło: Redakcja

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną