Protest rolników. Szymon Hołownia ostro: "To byli zawodowi zadymiarze"

Protest rolników był wczoraj jednym z najpopularniejszych wydarzeń w Polsce. Do demonstracji doszło 6 marca w Warszawie. Jak podawały media tym razem nie było spokojnie, gdyż w stronę policjantów poleciały kostki brukowe. Do sieci trafiło także szokujące nagranie, na którym widać było jak jeden z funkcjonariuszy policji depcze polską flagę. Wydarzenia skomentowało już wielu polskich polityków, w tym Marszałek Sejmu - Szymon Hołownia. 

Protest rolników. Szymon Hołownia już skomentował 

Z powodu protestów doszło do licznych starć, w wyniku których rannych zostało 13 funkcjonariuszy policji zostało rannych, a zatrzymanych zostało 50 osób. Dziennikarze zapytali, więc o wszystko Marszałka Sejmu - Szymona Hołownię, który ostro skomentował wczorajsze wydarzenia. Odniósł się również do tego kto według niego stoi za zamieszkami. 

"Protest rolników ma prawo być, to było legalne zgromadzenie. Ale najprawdopodobniej do grupy protestujących rolników dołączyli prowokatorzy, zadymiarze w kominiarkach, z petardami. To nie byli protestujący rolnicy. To byli zawodowi zadymiarze, zawodowi chuligani, którzy chcieli się jakoś wyżyć. Ci, którzy żerowali na wczorajszym proteście, powinni zostać rozliczeni"

-powiedział Marszałek Sejmu - Szymon Hołownia. 

Przypomnijmy, że wczoraj rolnicy pojawili się w Warszawie i zdecydowali się na protesty pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów oraz przed Sejmem. Według informacji podawanych w mediach dwie osoby chciały przedostać się do Sejmu. Na ten temat wypowiedział się podinsp. Robert Szumiata. Przyznał, że w sumie wylegitymowano 1400 osób. Warszawski ratusz podał, że w proteście wzięło udział 30 tysięcy osób. Na protest przyjechali nie tylko rolnicy, ale również przedstawiciele Solidarności i leśnicy.