Izrael naruszył prawo międzynarodowe?

Administracja stwierdziła jednak również, że ze względu na chaos wojny w Gazie nie może zweryfikować konkretnych przypadków, w których użycie tej broni mogło naruszyć prawo międzynarodowe, co nie pozwala na dokonanie ostatecznej oceny w tej kwestii.  Z tego powodu administracja orzekła, że ​​w dalszym ciągu uważa zapewnienia Izraela, że ​​użycie przez niego amerykańskiej broni w wojnie przeciwko Hamasowi jest wiarygodne.

Przypomnijmy, że na początku lutego Departament Stanu również opublikował na raport na ten temat. 

„Biorąc pod uwagę znaczną zależność Izraela od artykułów obronnych wyprodukowanych w USA, rozsądnie jest ocenić, że izraelskie siły bezpieczeństwa od 7 października używają artykułów obronnych objętych NSM-20 w przypadkach niezgodnych z jego zobowiązaniami w zakresie międzynarodowego prawa humanitarnego lub z ustalonymi najlepszymi praktykami w zakresie łagodzenia skutków dla ludności cywilnej szkody” 

-czytamy. 

„Izrael nie udostępnił pełnych informacji pozwalających sprawdzić, czy amerykańskie artykuły obronne objęte NSM-20 zostały konkretnie wykorzystane w działaniach, które w okresie objętym raportem uznano za naruszenie MPH lub IHRL w Gazie lub na Zachodnim Brzegu i we Wschodniej Jerozolimie"

-dodano. 

Senator Chris Van Hollen powiedział też, że administracja „unikała wszystkich trudnych pytań” i unikała dokładnego przyjrzenia się, czy zachowanie Izraela powinno oznaczać odcięcie pomocy wojskowej.

Jaka jest Wasza opinia na ten temat?