"Nie ma mowy". Kosiniak-Kamysz o lekcjach religii

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej, wypowiedział się o przyszłości lekcji religii.
Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Gościem Niedzielnym powiedział: "nie ma mowy o likwidacji lekcji religii w szkole, zresztą jest ona zapisana w konkordacie".
Dodał też: "Uważam, że problemem nie jest to, gdzie odbywają się lekcje religii, tylko to, że w wielu miejscach są bardzo słabe. Ten problem zgłaszają rodzice, jest to też często powód rezygnacji dzieci z tych lekcji".
Przyznał jednak, że minister edukacji z lewicy chciałaby eliminacji tych lekcji: "Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka uważa, że w szkole w ogóle nie powinno być lekcji religii. Już przedstawiła propozycję, aby od 1 września br. była tylko jedna godzina w tygodniu".
Lekcje religii są gwarantowane przez konkordat, czyli umowę między Polską a Watykanem. Wciąż ponad 90% Polaków deklaruje się jako wierzący, zdecydowana większość jako katolicy. Powinni mieć oni prawo do nauczania tego przedmiotu. Co więcej, katolicyzm jest częścią naszej historii i dziedzictwa narodowego, więc również powinno się móc zdawać religię na maturze.
Źródło: WP/Gość Niedzielny