"Jest bardzo wyrazisty". Gasiuk-Pihowicz broni skandalicznego spotu PO
![Kamila Gasiuk-Pihowicz](https://prawy.pl/thumb/1000x563/uploads/images/1080px-kamila-gasiuk-pihowicz-by-lukasz-kaminski-1715935035.jpg)
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz w Popołudniowej rozmowie w RMF FM broniła skandalicznego spotu PO, w którym zarzuca PiS-owi prorosyjskość, a Tuska przedstawia jako antyrosyjskiego.
W spocie padają słowa: "Rosja już tu jest. Jej największym sukcesem w Polsce jest PiS. Najpierw wygrali wybory, używając nielegalnie zgromadzonych materiałów przez importera ruskiego węgla, a potem zwiększyli jego import. Sprawy wskazujące na narastające wpływy służb białoruskich i rosyjskich były zamiatane pod dywan".
Kamila Gasiuk-Pihowicz: "Dziwi mnie to, że ten spot bardziej rozwściecza PiS i symetrystów niż np. oczywiste powiazania Falenty z Rosją, czy rosyjski łącznik Macierewicza, czy lawinowy wzrost napływu, importu rosyjskiego węgla, w pierwszych latach rządów PiS, przypomnę z 5 do 13 mln ton".
Na pytanie dziennikarza, czy ten spot nie wyklucza 8 mln wyborców PiS, posłanka odpowiedziała, że wyborcy PiS byli zmanipulowani przez TVP, a na uwagę, że przecież w 2015 r. PiS wygrał bez TVP, stwierdziła, że sukces zawdzięczał rosyjskim podsłuchom.
Spot jest całkowicie absurdalny. Zarzuca PiS, że przejął władzę w wyniku podsłuchów dokonanych przez importera rosyjskiego węgla (sugestia: rosyjskiego agenta), zamiatał sprawy związane z Rosją i Białorusią, a w końcu popierał sędziego Schmidta, który okazał się zdrajcą.
Wszystko to opiera się na insynuacjach, półprawdach i kłamstwach. Chyba największym z nich jest jednak przedstawienie Donalda Tuska jako człowieka zdolnego obnażyć rosyjskie wpływy, wręcz antyrosyjskiego. Tymczasem to on doprowadził do rozdziału wizyt premiera i prezydenta w Smoleńsku, w wyniku czego doszło do katastrofy smoleńskiej (na życzenie Rosji), to on spacerował z Putinem po molo w Sopocie, wzywał do resetu stosunków z tym krajem, to za jego czasów przyjęto skrajnie niekorzystną dla Polski umowę z Gazpromem itd.itp.
Spot jest skierowany ewidentnie tylko do najbardziej żelaznego elektoratu, który ma pamięć niezwykle krótką i łyknie wszystko. Nie dziwi, że spotkał się z krytyką nawet w liberalnych mediach i ze strony lewicy. Oskarża się go o sianie zamętu, skłócanie Polaków i budzenie histerii.
Źródło: RMF24