Trzaskowski walczy z krzyżem. Stołeczny urząd bez symboli religijnych
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie o neutralności urzędu, m.in. zakazujące eksponowania na ścianach urzędu czy biurkach urzędników symboli związanych z określoną religią, czy wyznaniem.
O sprawie najpierw poinformowała czwartkowa "Gazeta Wyborcza". Dziennik, powołując się na wewnętrzne rozporządzenie prezydenta Rafała Trzaskowskiego, podał, że "Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce zakazuje krzyży w urzędzie, a urzędnikom eksponowania symboli religijnych na biurkach". Zalecenia, którym mają podporządkować się wszyscy urzędnicy magistratu obejmują jednak znacznie szerszy krąg zagadnień i w rezultacie mają przeciwdziałać dyskryminacji dotyczących wieku, płci, pochodzenia narodowego, wyznania, światopoglądu, orientacji psychoseksualnej, tożsamości płciowej i stopnia sprawności.
Rzeczniczka prezydenta, która odniosła się do tego artykułu Monika Beuth, wyjaśniła, że prezydent zawsze mówił, że urząd powinien być miejscem świeckim, ale nie oznacza to, że walczy z tradycją. Przypomniała też, że miasto wielokrotnie organizowało uroczystości z udziałem księży, podczas których odbywały się msze. Przykładem na to są chociażby obchody Powstania Warszawskiego.
Neutralność urzędu
Zarządzenie prezydenta odnosi się wyłącznie do przestrzeni dostępnych dla osób z zewnątrz. Chodzi o zapewnienie wzajemnego szacunku, przeciwdziałanie dyskryminacji i sprawienie, by każda osoba odwiedzająca urząd, mogła w takim samym stopniu i bezstresowo korzystać z miejskich usług. Przestrzenie urzędu powinny być więc miejscami neutralnymi religijnie.
Zakazane więc będzie m.in. eksponowanie na ścianach urzędu czy biurkach urzędników symboli związanych z określoną religią, czy wyznaniem. Zakaz nie dotyczy symboli religijnych noszonych przez osoby pracujące w urzędzie na użytek osobisty, np. w formie medalika czy tatuażu. Charakter świecki - bez modlitwy, nabożeństwa czy święcenia, mają mieć też wszystkie wydarzenia organizowane przez urząd.
Zarządzenie podpisane przez prezydenta Warszawy instruuje również, jak powinny wyglądać relacje na linii pracownik ratusza-mieszkaniec oraz te wewnątrz urzędu. Pracownicy mają respektować prawa związków jednopłciowych i umożliwiać odebranie dokumentów w imieniu partnera lub partnerki czy kontakty ze szkołą w sprawie dziecka jednego z nich. Urzędnikom zalecono też schodzić do mieszkańców, którzy nie są w stanie wejść po schodach na piętro.
Zarządzenie dotyczy też kontaktów urzędników z osobami transpłciowymi, których wygląd zewnętrzny może odbiegać od stereotypowych wyobrażeń związanych z płcią. Urzędnicy muszą zwracać się do nich taką formą imienia czy zaimków określających płeć, jakie osoba ta zasygnalizuje. Przed rozmową z osobą niebinarną urzędnicy są zobowiązani zapytać taką osobę jak się do niej zwracać.
Zarządzenie wprowadza też zmiany do urzędniczego języka. Zamiast "ofiara przemocy" urzędnicy mają mówić "osoba doświadczająca przemocy". Zamiast "chory psychicznie" - "osoba w kryzysie zdrowia psychicznego". Prezydent zachęca też urzędników do używania feminatywów, a także form bezosobowych.
Można zgłaszać naruszenie
Każdy petent, a także pracownik urzędu może zgłosić naruszenie standardów przez pracowników miejskich instytucji, którego była świadkiem lub które dotknęło ją bezpośrednio.
Monitorowaniem realizacji standardów równego traktowania
zajmuje się pełnomocnik ds. równego traktowania, który przygotowuje raporty z wyników monitoringu.
Źródło: RMF24, PAP, Radio ZET